Dlaczego rolnicy postawili na oborę namiotową?
Nie dość, że państwo Pazunczynowie mają bardzo wąską działkę siedliskową, to planując przed laty rozwój gospodarstwa, którego filarem mogła być tylko nowa obora, napotkali wiele trudności, w tym brak zgody sąsiadów na taką inwestycję.
Zamiast miliona zł – 300 tysięcy
Hodowcy nie zamierzali się jednak poddać i znaleźli alternatywne rozwiązanie nowej obory, którą jest namiotowa hala tunelowa. W myśl prawa budowlanego nie jest to stały budynek gospodarczy i do jego budowy nie potrzeba więc ani zgody sąsiadów, ani wszelkich zezwoleń budowlanych. Jest to bowiem obiekt bez fundamentów, bez murów, a osadzony na kotwach zagłębionych w grunt na ok. 1 m.
– Nie potrzebujemy latem nawet wentylatorów, tak dobra jest cyrkulacja powietrza – podkreśla pan Arkadiusz.
Aby obiekt, w którym przebywają zwierzęta był solidniejszy, hodo...