OSM Koło wśród 1000 najlepszych firm w Polsce
– To nasze szóste spotkanie. Od Święta Mleka w ubiegłym roku nasza spółdzielnia nie zmieniła się. W tym roku przerobimy 310 mln litrów mleka rocznie, w ubiegłym roku było to 250 mln l. Nasz przychód roczny przekroczy 700 mln zł wobec niespełna 500 mln zł w 2017 r. Znaleźliśmy się wśród 1000 najlepszych firm w Polsce, a przecież jesteśmy niewielką firmą działającą głównie w powiecie kolskim i okolicach – mówił Czesław Cieślak, prezes OSM Koło, otwierając konferencję.
– Gdy 27 lat temu pojawiłem się w OSM Koło przerabialiśmy 60 mln l mleka. W ciągu niespełna trzech dekad kierowania spółdzielnią wraz z pozostałymi członkami zarządu niewiele pozostało także starych murów w naszym zakładzie. Chciałbym za ten czas podziękować obecnym i byłym członkom rady nadzorczej i załodze oraz wszystkim członkom spółdzielni. Razem dążymy o tego, aby nasz zakład się rozwijał a członkowie spółdzielni otrzymywali coraz lepsze spieniężenie dostarczonego przez nich mleka. To wspólny interes dla naszego miasta i powiatu. Zatrudniamy przecież 600 osób i płacimy na miejscu podatki.
– Gdy 27 lat temu pojawiłem się w OSM Koło przerabialiśmy 60 mln l mleka. W ciągu niespełna trzech dekad kierowania spółdzielnią wraz z pozostałymi członkami zarządu niewiele pozostało także starych murów w naszym zakładzie. Chciałbym za ten czas podziękować obecnym i byłym członkom rady nadzorczej i załodze oraz wszystkim członkom spółdzielni. Razem dążymy o tego, aby nasz zakład się rozwijał a członkowie spółdzielni otrzymywali coraz lepsze spieniężenie dostarczonego przez nich mleka. To wspólny interes dla naszego miasta i powiatu. Zatrudniamy przecież 600 osób i płacimy na miejscu podatki.
- Czesław Cieślak, prezes OSM Koło, wskazał, że spółdzielnia w ciągu niespełna 30 lat zwiększyła roczny skup mleka z 60 do 310 mln l mleka
– Bardzo się cieszę, że jako samorząd województwa możemy być współorganizatorami tego spotkania. W ten sposób doceniamy ciężką pracę tych, którzy to mleko produkują, ale również pracowników spółdzielni. Mleczarstwo w Wielkopolsce rozwija się bardzo dobrze. Bardzo się cieszę, że mogę zarządzać regionem, w którym mleczarstwo jest na bardzo wysokim poziomie – powiedział Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa, zabierając głos podczas konferencji.
- Przybyłym na Święto Mleka czas umilała Katarzyna Zawada, młoda, acz obiecująca wokalistka, specjalizująca się m.in. w repertuarze Anny German
- Waldemar Broś, prezes KZSM, zapowiedział m.in. starania o przywrócenie mleka w szkole w pełnym wymiarze – klasy od I do VIII przez 5 dni w tygodniu
Wielkopolskie mleczarstwo obecnie
Marek Beer, dyrektor wydziału rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego, podczas wystąpienia nt. „Wielkopolskiego mleczarstwa dziś i jego perspektyw”, zaznaczył, że w ciągu minionych 7 lat liczba krów w województwie spadła z 289 tys. szt do 262 tys. szt. Rośnie za to wydajność tych zwierząt. W 2017 r. wyniosła 8,7 tys. l (pod oceną użytkowości mlecznej) wobec 7 tys. l w 2006 r. Wielkopolska skupując 1,651 mld l mleka (2016 r.) jest trzecim producentem mleka w Polsce. Na mleko przypada 21% wartości skupionych płodów rolnych.
Jak wynika z danych Inspekcji Weterynaryjnej, w całej Polsce funkcjonuje 180 zakładów mleczarskich, z tego 70% to spółdzielnie. Na terenie Wielkopolski znajduje się 46 takich zakładów.
Mimo spadku cen w latach 2014–2017, sytuacja w drugiej połowie 2017 r. i pierwszej połowie 2018 r. sprawia, że z perspektywy rynku mleka oceniana jest jako dobra. Wśród szans dla producentów mleka wymienić należy m.in. rosnące zapotrzebowanie na mleko związane z rozwojem eksportu przetworów mlecznych. Według prognoz FAO (Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa), spożycie mleka na świecie będzie rosnąć o 1–2% rocznie. Eksperci International Financial Consulting Group) zapowiadają stały rozwój światowego rynku mleka do 2030 r., wskazując na rosnący rynek azjatycki. Spodziewać się należy wzrostu spożycia krajowego, które aktualnie wynosi 213 kg na mieszkańca (według prognozy Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej) w 2017 r. wyniosło 217 kg/mieszkańca). W krajach rozwiniętych wynosi ono 240 kg, w krajach rozwijających się 79 kg, a w Chinach 30 kg na osobę rocznie.
- Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego, podkreślił, że mleczarstwo w Wielkopolsce rozwija się bardzo dobrze
Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, zaznaczył, że co 3–4 lata w mleczarstwie wracają kryzysy. Jednak dzięki temu, że około 85% polskiego przetwórstwa mleka to sektor spółdzielczy, mleczarze przechodzą przez te kryzysy w miarę łagodnie.
– Wystarczy spojrzeć na tegoroczne problemy producentów owoców. Widać, w jakim miejscu są, a przecież jeszcze dwadzieścia parę lat temu była to bardzo dobrze zorganizowana grupa, której powodziło się całkiem nieźle. Dziś bez przedostatniego ogniwa, jakim jest przetwórstwo, zdani są na łaskę i niełaskę przetwórni – mówił prezes Broś.
Zdaniem Waldemara Brosia, w tym roku w Polsce pobijemy rekord skupu mleka z 1989 r., kiedy przerabialiśmy 11,48 mld litrów. Po upływie 29 lat skup i przerób powinien sięgnąć 11,5–11,6 mld l mleka. Wówczas tę ilość mleka dostarczało 1,2 mln stałych producentów mleka i 400 tys. sezonowych. Dziś nieco większą ilość surowca produkuje około 120 tys. gospodarstw.
- Przybyłych na Wielkopolskie Święto Mleka powitał także ks. prałat Janusz Ogrodowczyk
– Według mnie, niewielkie są szanse, aby w tym roku osiągnąć średnią cenę skupu mleka z roku ubiegłego, choć sytuacja w drugim półroczu powinna być lepsza niż w pierwszym. Na cały rok można założyć średnią na poziomie 1,2–1,25 zł/l. To efekt spadku cen zbytu podstawowych produktów mleczarskich w pierwszej połowie roku – mówił Broś. – Ten spadek przyczynił się do obniżenia przychodów o 10–15%.
- Aktorzy z kabaretu Afera zaproszonego na Święto Mleka, zaproponowali wspólny występ prezesowi Czesławowi Cieślakowi, który nie dał się długo prosić i zasiadł za „perkusją”
Polskie mleczarstwo rozwija się dzięki eksportowi
Zdaniem Waldemara Brosia, niepokojący jest stały spadek produkcji galanterii mleczarskiej, a zwłaszcza jogurtów od 2010 r. – Galanteria mleczna, jogurty dają najlepsze spieniężenie – przekonywał Broś.
Zaznaczył także, że polskie mleczarstwo rozwija się dzięki eksportowi, bowiem 30% wyprodukowanego w Polsce mleka trzeba sprzedać za granicę.
Nad europejskim rynkiem mleka wisi ciągle problem mleka w proszku. Ani Komisja Europejska ani komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan, nie podjęli żadnych sensownych działań, aby tę górę proszku zmniejszyć. – To czynnik, który hamuje i będzie hamował wzrost przychodów – dodał prezes KZSM.
- OSM Koło zorganizowało na miejscowym stadionie pokaz tradycyjnego wyrobu masła, którym następnie częstowano uczestników święta
Związek zmierza do zwiększenia nakładów na program „Mleko w szkole”, aby uczniowie otrzymywali mleko przez 5 dni w tygodniu we wszystkich klasach.
– Nie zwiększy to spożycia w takim stopniu, aby zlikwidować nadwyżkę na polskim rynku. Będziemy w ten sposób uczyć młodzież spożywania tak doskonałego produktu, jakim jest mleko – tłumaczył Waldemar Broś.
Krzysztof Wróblewski,
Paweł Kuroczycki
(Zdjęcia: Paweł Kuroczycki)