Robot udojowy w gospodarstwie ekologicznym zaskoczy niejednego, a jeśli dodamy, że bez nawozów sztucznych i chemicznych środków ochrony roślin i to w warunkach górskich, Wojciech Goryl z powodzeniem od lat uprawia kukurydzę, to jego gospodarstwo zasługuje na miano wyjątkowego.
Ekologia wymaga większego nakładu pracy
Ekologiczna produkcja mleka wymaga wiele pracy i doświadczenia, a Wojciech Goryl choć młody to pełen zapału, zaś wiedzę przejął od mamy i niestety nieżyjącego już taty. Od niedawna, bo zaledwie od kilku dni wspiera go żona Patrycja, wszak są świeżo upieczonymi małżonkami.
Opóźniony siew to sposób na chwasty
–
Już w 2004 roku tata zapoczątkował ekologiczną produkcję mleka, obecnie jesteśmy jednymi z 9 dostawców OSM Nowy Sącz, którzy dostarczają mleko ekologiczne i z tego tytułu otrzymujemy wyższą cenę za surowiec o 15 groszy za litr. Są też dopłaty do produkcji ekologicznej naliczane do każdego uprawianego hektara. Jednak mamy także wiele ograniczeń w stosowaniu nawozów, jak i środków ochrony roślin, które najbardziej doskwierają w uprawie kukurydzy. Co roku wykonujemy co najmniej 4 mechaniczne zabiegi mające na celu odchwaszczanie pól kukurydzy za pomocą specjalnych opielaczy przerobionych z obsypników do ziemniaków. Orkę wykonujemy zawsze wiosną, wtedy też intensywnie uprawiamy glebę, nawet do trzech razy, aby zlikwidować jak najwięcej chwastów – podkreślił Wojciech Goryl d...