– We wrześniu Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma podjąć decyzję o tym, czy, kiedy i w jakiej wysokości mają być wypłacane zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich za 2017 roku – mówił jeszcze w czerwcu Ryszard Zarudzki, wiceminister rolnictwa.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach resort rolnictwa ogłosi rozporządzenie, na mocy którego od 16 października 2017 r. rozpocznie się wypłacanie zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich. Istotną kwestią był także poziom tych zaliczek. Zgodnie z obowiązującym unijnym prawem państwo może wypłacać do 50% kwoty dopłat. Jednak Komisja Europejska może wyrazić zgodę na zwiększenie tego poziomu do 70%. Warunkiem takiej zgody są chociażby złe warunki atmosferyczne, które utrudniały prace i obniżały dochód rolników.
Właśnie ze względu na złe warunki atmosferyczne – suszę – KE już w lipcu zgodziła się na wypłacenie rolnikom z Hiszpanii, Portugalii i Belgii zaliczek w wysokości 70% dopłat bezpośrednich. Tamtejsi gospodarze mogą też ubiegać się o 85% środków z funduszy pomocowych.
Polski resort rolnictwa także wystąpił z wnioskiem do KE o zwiększenie pułapu zaliczek dopłat bezpośrednich za 2017. Ministerstwo argumentowało to złymi warunkami, w tym kwietniowymi przymrozkami. Do tego doszły jeszcze sierpniowe nawałnice. Z tego względu 4 września 2017 r. Komisja zgodziła się, aby Polska (podobnie jak Czechy, Litwa, Łotwy czy Węgier) mogła zwiększyć poziom zaliczek na 70%.
Wszystko wskazuje na to, że wypłata zaliczek rozpocznie się od 16 października i będzie wypłacana do końca listopada 2017 roku. Natomiast wypłata całej kwoty płatności bezpośrednich przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powinna nastąpić do końca maja lub czerwca 2018 roku.
Według wiadomości Informacyjnej Agencji Radiowej łączna kwota przeznaczona na zaliczki dopłat bezpośrednich będzie wynosić około 10 mld złotych. Z danych ARiMR-u wynika, że w ramach dopłat bezpośrednich za 2016 rok na konta rolników do końca czerwca trafiło ponad 14,5 mld złotych. Wnioski o tę płatność złożyło ok 1,350 mln gospodarstw rolnych.
Jak powiedział wiceminister Zarudzki, wypłata zaliczek dopłat bezpośrednich jest swoistą „rentą dla rolników”. – To rekompensata z tytułu niskich cen skupu oraz wypłata za dbałość o nasze użytki zielone czy użytki rolne. To ogromne pieniądze, ale patrząc na liczbę beneficjentów jest to po prostu godziwe wsparcie – wyjaśnił Zarudzki. pm