UWAGA! Artykuł ten ukazał się 1 kwietnia z okazji Prima Aprilis. Treści w nim zawarte nie są prawdziwe.
Ceny nawozów zwalają rolników z nóg już od wielu miesięcy. Mało tego, zamiast wyczekiwanych obniżek, zakłady azotowe ciągle podnoszą stawki.
Wczoraj Agrochem opublikował cennik, z którego wynika, że w ciągu tygodnia nawozy wieoskładnikowe zdrożały średnio o 400-500 zł na tonie, a Polifoski w ogóle nie można kupić.
To prowadzi do bardzo niebezpiecznej sytuacji – rolnicy mocną ograniczają w tym sezonie nawożenie, co wpłynie na obniżenie jakości i wielkości plonu. A finalnie przełoży się na braki żywności na sklepowych półkach.
PGNiG oraz PKN Orlen budują sieć nowoczesnych biometanowni
By pomóc rolnikom w tej trudnej sytuacji i zapewnić im nawozy w rozsądnych cenach, spółki skarbu państwa wdrażają w trybie pilnym innowacyjne rozwiązania.
Obecnie PGNiG oraz należąca do PKN Orlen spółka Orlen Południe kończy budowę instalacji, która pozwoli produkować biometan, czyli biogaz oczyszczony z CO2 spełniający standardy jakości gazu ziemnego.
Już 11 kwietnia PKN Orlen uruchamia nową biometanownię. Jest to instalacja produkująca biometan, czyli biogaz pochodzący z odnawialnych źródeł energii, spełniający standardy jakości gazu ziemnego. Orlenowski zakład powstaje z przekształcenia istniejącej w Konopnicy k. Łodzi biogazowni.
Oprócz tego PKN Orlen posiada jeszcze dwie biogazownie, które również przystosuje do wytwarzania biometanu: w gminie Szepietowo oraz w gminie Jeżewo w województwie kujawsko-pomorskim. Władze spółki szacują, ze doposażenie tych zakładów w urządzenia i instalacje do przekształcenia biogazu w biometan umożliwi produkcję ok. 16 mln m3 biometanu rocznie.
Biometan obniży koszty produkcji nawozów azotowych
Biometan będzie wykorzystywany przez Anwil, należący do grupy Orlen, do produkcji nawozów, zastępując całkowicie gaz ziemny. Dzięki temu koszt gazu do produkcji nawozów zostanie wyeliminowany niemal w 75 proc., a polscy producenci uniezależnią się od dostaw z Rosji.
Warto tu przypomnieć, że większość produkowanych nawozów azotowych oparta jest na amoniaku, którego 90 proc. kosztów produkcji stanowi właśnie gaz ziemny. Co istotne, na redukcje kosztów wytwarzania nawozów z biometanu przełożą się także kwestie z prawami do emisji.
To oznacza, że ceny nawozów produkowane przez Anwil Włocławek spadną o ponad 300 proc. Już w maju rolnicy będą mogli zakupić saletrę po ok. 2000 zł/t. Tańszy będzie też mocznik i pozostałe produkty.
Saletra po 1900 zł/t, mocznik po 2100 zł/t. Takie ceny już od maja w Grupie Azoty
Z kolei Grupa Azoty uruchomi biometanownię w gminie Komorniki w woj. wielkopolskim tuż po Świętach Wielkiej Nocy, 19 kwietnia. Cena gazu wykorzystywanego do produkcji nawozów będzie jeszcze niższa u tego chemicznego giganta niż w Anwilu, ponieważ decyzją Komisji Europejskiej z 1 kwietnia Grupa Azoty zostaje zwolniona z wysokich opłat za prawo do emisji CO2.
Z wyliczeń spółki wynika, że już na początku maja rolnicy będą mogli kupować u autoryzowanych dealerów saletrę w cenie 1900 zł/t, mocznik za 2100 zł/t czy siarczan amonu po 1450 zł/t.
Prima Aprilis!
Drodzy Rolnicy, jak już się pewnie domyśliliście powyższy tekst jest żartem z okazji Prima Aprilis. Mamy nadzieję, że nikogo nie uraziliśmy tym artykułem. Gdyby jednak tak się stało, przepraszamy. Jak dobrze wiecie, zawsze stajemy po Waszej stronie. Daliśmy temu wielokrotnie dowód, m.in. publikując dziesiątki materiałów na temat drożejących nawozów i drastycznie rosnących kosztów produkcji, które uderzają w Wasze gospodarstwa. Tematem tym zajmowaliśmy się już w momencie pierwszych podwyżek w ubiegłym roku. Oczywiście, życzymy Wam, by stawki za nawozy jak najszybciej powróciły do poziomów z wiosny 2021. A aktualne ceny nawozów sprawdzicie TUTAJ.
Kamila Szałaj, fot. arch.