Wzrost cen w Polsce to splot kilku czynników. Po pierwsze, wyższych notowań na giełdzie Matif w Paryżu, po drugie – mniejszej podaży nasion na rynku. Sprzedający wstrzymują sprzedaż, co wpływa korzystnie na ceny skupu. Tylko w ciągu tygodnia stawki płacone bezpośrednio przy sprzedaży w gospodarstwie wzrosły nawet o 40 zł na tonie. Trzecim czynnikiem stymulującym wzrost cen jest wzmożony wywóz rzepaku z Polski drogą morską.
Jak podają analitycy z Banku BGŻ BNP Paribas, już w pierwszych 3 miesiącach (lipiec – wrzesień) bieżącego sezonu (2015/2016) wywóz rzepaku drogą morską jest większy niż wolumen eksportu tą drogą w całym sezonie 2014/2015 oraz 2013/2014. Sparks w swoim ostatnim raporcie, opublikowanym na początku października, prognozuje, że całkowity eksport rzepaku z Polski (nie tylko drogą morską) w obecnym sezonie wyniesie 600 tys. t. Jeśli te prognozy się sprawdzą, eksport rzepaku z Polski w bieżącym roku gospodarczym może być trzecim najwyższym w historii. Gdy dojdzie do takiego eksportu, ok. 20% krajowej produkcji zostanie sprzedane za granicę. ms