W rozmowach z rolnikami, którzy dzierżawią ziemię od innych gospodarzy, padają różne wysokości czynszu. Nadal często ziemia wydzierżawiana jest za przysłowiowe dopłaty, choć coraz częściej to nie wystarcza i trzeba dorzucić jeszcze paręset złotych. Wszystko zależy od regionu kraju i intensywności prowadzenia produkcji zwierzęcej oraz od tego, czy jest szansa na wydzierżawienie ziemi państwowej. Państwowa dzierżawa jest oczywiście dużo tańsza, ale trzeba mieć dużo szczęścia, aby taki przetarg wygrać. Wygrana nie zależy już od zasobności portfela, ale od wpasowania się w kryteria, które brane są pod uwagę przy wyborze kandydatów na dzierżawcę.
Od 565 do 1600 zł
Jak podaje GUS, w drugim półroczu bieżącego roku średni czynsz dzierżawny w obrocie między rolnikami wyniósł ok. 1150 zł/ha, to o 3% więcej niż w pierwszym półroczu bieżącego roku, ale o prawie 13% więcej niż w drugim kwartale 2017 r. oraz o 25% więcej niż w tym samym okresie 2016 r. Dane te pokazują, iż z roku na rok trzeba więcej zapłacić za dzierżawę ziemi rolnej.
Jeśli jednak porównany dane tegoroczne, rzuca się w oczy, iż w województwach, gdzie czynsze są najwyższe, w drugim kwartale za hektar dzierżawy trzeba było zapłacić nieco mniej niż w okresie od stycznia do marca. Chodzi oczywiście o województwa kujawsko-pomorskie oraz wielkopolskie. W pierwszym z nich czynsz dzierżawny w drugim kwartale wyniósł średnio 1606 zł/ha, a w drugim 1344 zł/ha. Jeśli jednak odnieślibyśmy te dane do lat poprzednich, to w woj. kujawsko-pomorskim czynsz w drugim kwartale br. w porównaniu do tego samego okresu 2017 r. wzrósł o 10,4%, a do 2016 r. aż o 19%. Rolnicy z Wielkopolski natomiast w ubiegłym roku płacili średnio za hektar dzierżawy o 11% mniej, a w 2016 r. aż o 24% mniej.
Porównując ruchy czynszów dzierżawnych w bieżącym roku, warto zwrócić uwagę na wzrost cen dzierżawy zwłaszcza na Podkarpaciu (o 29% do ok. 600 zł/ha) oraz spadek w woj. pomorskim (o ponad 14% do 740 zł/ha).
- Ceny ziemi rolnej w Polsce są bardzo zróżnicowane. Podstawowy czynnik, od którego zależy jej wysokość, to relacja popytu i podaży na rynku lokalnym
Należy mieć na uwadze, iż pomimo tego, że coraz więcej rolników legalizuje umowy dzierżawy, nadal funkcjonuje też tzw. czarny rynek dzierżaw. Wtedy najczęściej odbywa się to (jak wspomniano powyżej) za dopłaty bezpośrednie, czyli właściciel bierze dopłaty, choć zgodnie z prawem nie ma do nich prawa, a użytkownik nie płaci czynszu. W rejonach, w których rolnicy utrzymują się głównie z prowadzenia działalności rolniczej i zależy im na tym, aby w największym stopniu wykorzystać unijne wsparcie, rolnicy chcą legalizować dzierżawy. Zwiększa im to bowiem szanse na korzystanie z unijnych funduszy.
Od 24 do 60 tys. zł
W podobnym tempie jak czynsze dzierżawne rosną w tym roku ceny ziemi rolnej. W porównaniu do pierwszego kwartału, w drugim za hektar trzeba było zapłacić o ok. 3% więcej. Średnia cena gruntu ornego wzrosła z 43,1 do 44,25 tys. zł/ha. W województwach, w których ziemia rolna jest najbardziej chodliwa, wzrost cen mocno wyhamował. Ceny, choć wzrosły, to nieznacznie. W województwie kujawsko-pomorskim zaledwie o 0,06% (z 56,58 do 56,62 tys. zł/ha), a w wielkopolskim o 0,6% (z 59,57 do 59,95 tys. zł/ha). Na tle w miarę stabilnych zmian, uwagę zwraca wzrost cen ziemi rolnej w woj. lubelskim oraz podkarpackim. Grunty rolne zdrożały na Lubelszczyźnie o ponad 4% do 31,7 tys. zł/ha, natomiast na Podkarpaciu o ponad 3% do 24,3 tys. zł/ha. Warto podkreślić, iż województwa lubelskie oraz podkarpackie należą do tej grupy województw, w których ceny ziemi rolnej są stosunkowo niskie.
Na tle danych dla całego kraju uwagę zwraca także spadek cen gruntów ornych w woj. opolskim oraz śląskim. W drugim kwartale br. w porównaniu do pierwszego, ziemia rolna staniała na Opolszczyźnie o ponad 3,5% a na Śląsku o niecałe 3%. Tym samym w pierwszym z województw na kupno hektara trzeba było przeznaczyć 47,1 tys. zł, a w woj. śląskim – 34,1 tys. zł.
Najtańsze grunty rolne nadal są na terenie województw: podkarpackiego, świętokrzyskiego, zachodniopomorskiego, lubuskiego i lubelskiego. Aczkolwiek w tych województwach w drugim kwartale w porównaniu do pierwszego kwartału br. ziemia rolna zdrożała – najsilniej w woj. lubelskim oraz podkarpackim.
Biorąc pod uwagę tegoroczną suszę, która przyczyniła się do spadku plonów w większości rejonów kraju, a tym samym osłabienia siły nabywczej rolników, zapewne zarówno czynsze dzierżawne, jak i ceny ziemi do końca roku raczej nie będą rosły. Dotyczy to zwłaszcza regionów typowo rolniczych, gdzie dotychczas nie brakowało chętnych na zakup i dzierżawę, czyli Wielkopolski oraz Kujaw i Pomorza.
Magdalena Szymańska