Minister rolnictwa podkreśla, że ze względu na COVID-19
W tym roku rolnicy nie będą już mieli szans ubezpieczyć uprawy z dopłatą, daje do zrozumienia Grzegorz Puda, minister rolnictwa.
Puda podkreślił, iż wysokość środków na dopłaty do składek ubezpieczenia możliwych do zaangażowania w ramach ustaw budżetowych na poszczególne lata związana jest z panującą w danym czasie sytuacją gospodarczą. Dlatego, uwzględniając obecnie występującą epidemię COVID-19, wydatki budżetu państwa skierowane są w głównej mierze na przeciwdziałanie wystąpieniu skutków epidemii, w tym w rolnictwie.
Ile pieniędzy przeznaczono na dopłaty ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich?
W ustawie budżetowej na 2020 r. na dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich przewidziano 350 mln zł, dodatkowo 150 mln zł na realizację dopłat otrzymał KOWR. Resort rolnictwa zawarł umowy w sprawie stosowania dopłat z siedmioma zakładami ubezpieczeń na 349 mln zł. Z kolei KOWR podpisał umowy na 50 mln zł.
Łącznie na dopłaty w 2020 r. do składek przeznaczono więc 399 mln zł.
Ponad 92% dopłat do ubezpieczeń upraw wykorzystano wiosną
Jak podał Grzegorz Puda, na podstawie złożonych przez ubezpieczycieli wniosków za trzy kwartały 2020 r. na dzień 1 października br., kiedy to dopiero ruszał jesienny sezon, do wykorzystania pozostało jedynie 30,3 mln zł. Wynika z tego, iż lwią część pieniędzy wykorzystano już w wiosennej kampanii.
Dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt w 2021 roku również na niskim poziomie
W projekcie ustawy budżetowej na 2021 r. na dopłaty do ubezpieczeń przewidziano 400 mln zł.
Zanosi się więc na to, że znowu nie wszyscy rolnicy będą mogli ubezpieczyć uprawy, korzystając z dopłaty.
dr Magdalena Szymańska
Fot. Pixabay