Brat jest agresywny i nie kontynuuje leczenia psychiatrycznego. Co z tym zrobić?
Mój brat jest chory psychicznie. Kiedyś się leczył i brał lekarstwa. Obecnie nie robi tego, ponadto nadużywa alkoholu. Jest bardzo agresywny wobec mnie i rodziców, próbował nas kilkakrotnie pobić, grozi też, że sam się zabije. Nie chce pójść do szpitala. Czy można skierować go na przymusowe leczenie psychiatryczne? – chciałaby wiedzieć Czytelniczka "Tygodnika Poradnika Rolniczego".
Kiedy osoba chora psychicznie może zostać przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez zgody chorego?
Przyjęcie osoby z zaburzeniami psychicznymi do szpitala psychiatrycznego następuje za jej pisemną zgodą na podstawie ważnego skierowania, jeżeli lekarz wyznaczony do tej czynności, po zbadaniu tej osoby, stwierdzi wskazania do przyjęcia. Tak wskazują przepisy ustawy z 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego.
Osoba chora psychicznie może być przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez jej zgody tylko wtedy, gdy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że z powodu tej choroby zagraża bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób.
Artykuł 29 ww. ustawy przewiduje też możliwość skierowania na leczenie na wniosek jej małżonka, krewnych w linii prostej, rodzeństwa, jej przedstawiciela ustawowego lub osoby sprawującej nad nią faktyczną opiekę.
Zgodnie z tym przepisem do szpitala psychiatrycznego może być przyjęta, bez jej zgody, osoba chora psychicznie:
- której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że nieprzyjęcie do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego, bądź
- która jest niezdolna do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, a uzasadnione jest przewidywanie, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym przyniesie poprawę jej stanu zdrowia.
O potrzebie przyjęcia orzeka sąd opiekuńczy miejsca zamieszkania tej osoby. Do wniosku należy dołączyć orzeczenie lekarza psychiatry uzasadniające potrzebę leczenia w szpitalu psychiatrycznym. Orzeczenie nie może być wydane wcześniej niż 14 dni przed złożeniem wniosku do sądu.
Alicja Moroz
Fot. Pixabay