Czy PiS prowadzi nielegalną sprzedaż gruntów rolnych obcokrajowcom?
Zdaniem polityków klubu Koalicji Polskiej — Polskiego Stronnictwa Ludowego, Unii Europejskich Demokratów i Konserwatystów Jarosława Rzepy, Stefana Krajewskiego oraz Krzysztofa Paszyka za rządów Prawa i Sprawiedliwości znacząco wzrosła sprzedaż gruntów rolnych i leśnych obcokrajowcom. Posłowie podczas konferencji prasowej w Sejmie, która miała miejsce 20 kwietnia 2023 r., zażądali, aby sprawą zajęło się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdyż, jak zgodnie stwierdzili, najwięcej ziemi jest sprzedawane firmom zarejestrowanym w Luksemburgu, które działają na Cyprze.
PSL powołał się na dane MSWiA
Jak poinformował Jarosław Rzepa, podejrzenia polityków PSL-u nie są bezpodstawne, a ich obawy powstały po analizie raportu opublikowanego przez MSWiA, z którego ich zdaniem wynika, że od roku 2015, kiedy PIS przejął władzę nad Polską, systematycznie wzrastała sprzedaż gruntów rolnych i leśnych do innych państw. Polityk wykazał, że liczby nie kłamią i kiedy w roku 2015 PIS wygrał wybory, sprzedaż ziemi wynosiła 412 ha, a wraz z końcem roku 2022 sprzedanych zostało już 5 119 ha gruntów.
Galemba: "Jeśli sprzedajemy ziemię obcokrajowcom, to pod duże inwestycje"
O stan sprzedaży ziemi rolnej i leśnej w Polsce Polska Agencja Prasowa zapytała obecnego szefa resortu rolnictwa Leszka Galembę, który zaprzeczył, jakoby jakakolwiek ziemia była sprzedawana nielegalnie obcokrajowcom. Zdaniem polityka premier sięga po takie rozwiązania dopiero wówczas, gdy widzi, że sprzedaż gruntów przyniesie korzyści finansowe nie tylko państwu, ale i społeczeństwu.
Ile ziemi państwowej sprzedano obcokrajowcom za PiS, a ile za PO i PSL?
W Polsce sprzedaż nieruchomości rolnych obcokrajowcom jest możliwa wyłącznie za zgodą MSWiA, co jest uzależnione od regulacji wprowadzonej przez PiS w roku 2016, w związku z czym, podmiot chcący nabyć ziemię musi zamieszkiwać w Polsce od minimum 5 lat. Po zakończeniu tzw. okresu przejściowego na nabywanie ziemi przez cudzoziemców w roku 2016 możliwy jest zakup ziemi przez obywateli UE i mieszkańców Europy po spełnieniu powyższego warunku.
Jednak z informacji podanych przez MRiRW wynika, że to za czasów rządów koalicji PO i PSL-u cudzoziemcom zostało sprzedanych najwięcej gruntów rolnych, bo w latach 2010-2015 było to 4949,27 ha, a w latach 2016-2022, po wprowadzeniu regulacji uniemożliwiającej zakup ziemi osobom niebędącym rolnikami, 191,1 ha.
Jak przedstawia się sprzedaż gruntów przez KOWR od początku 2023 r.?
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa odpowiada za gospodarowanie gruntami rolnymi będącymi w Zasobie Własności Rolnej Skarbu Państwa. Od początku roku 2023 łączna suma sprzedanych ha wyniosła 1 370 ha, tylko w marcu, sprzedanych zostało 467 ha gruntów. Obecnie KOWR ma 163 tys. ha do rozdysponowania.
W których ośrodkach KOWR sprzedał najwięcej ziemi?
Od początku roku 2023 oddziały terenowe KOWR umożliwiły zakup ziemi o powierzchni 1,4 ha, a największą sprzedaż odnotowano w ośrodkach na terenie:
- Olsztyna,
- Szczecina,
- Warszawy,
- Gorzowa Wielkopolskiego.
Gdzie KOWR ma najwięcej ziemi do sprzedania?
Z danych opublikowanych przez Departament Gospodarowania Zasobem wynika, że największa powierzchnia gruntów do rozdysponowania przez KOWR znajduje się w województwach:
- zachodniopomorskim – 30 tys. ha,
- dolnośląskim – 25,5 tys. ha,
- lubuskim – 15,3 tys. ha,
- warmińsko-mazurskim – 13,5 tys. ha,
- wielkopolskim – 13 tys. ha.
Robert Telus: "To wszystko fake news"
Minister rolnictwa, Robert Telus, podczas konferencji prasowej zorganizowanej 10 maja 2023 r. odniósł się do pomówień na temat wzrostu wyprzedaży ziem za czasów rządu PiS-u i zaprzeczył, by taka sytuacja miała miejsce, przedsatwiając analizę porwónawczą lata 2008-2015, kiedy rządził PSL i lat 2016-2022, od kiedy rządzi PiS.
– Jeżeli chodzi o sprzedaż ziemi rolnej cudzoziemcom w latach 2008-2015 sprzedano 695,33 ha z ziemi wchodzącej w skład zasobów państwowych. W latach 2016-2022 sprzedano 380,21 ha, czyli o połowę mniej. Ciekawą rzeczą jest średnia która w tamtych czasach wynosiła 12,71 ha, w tej chwili jest to 1,50 ha. Jest to ważne, ponieważ widać, że są sprzedawane małe, a nied duże działki. Podawana była również kwota – stwierdził robert Telus.
oprac. Justyna Czupryniak
