Batalia sądowa o interpretację przepisów
W maju 2020 roku KRUS dokonał rozliczenia renty rodzinnej Piotra K. w taki sposób, że rolnika postawiono wobec konieczności zwrotu pobieranych przez kilka lat pieniędzy. Wcześniej nastąpiło zmniejszenie renty do 70% z powodu osiągania przez Piotra K. wysokiego przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego.
Rolnik wniósł skargę do sądu, a ten zadecydował, że obniżenie renty było bezpodstawne. W przepisach mowa bowiem tylko o zawieszeniu świadczenia. Wypłacanie go w niższej wysokości nie miało więc podstaw prawnych.
Luki w prawie będą uregulowane
Wyrok sądu pierwszej instancji nie oznaczał końca walki. Prezes KRUS złożył bowiem apelację. Sąd Apelacyjny w Gdańsku przedstawił Izbie Pracy Sądu Najwyższego wątpliwość, dotyczącą tego, czy można zmniejszyć prawo do rolniczej renty rodzinnej, jeśli świadczeniobiorca osiąga przychód z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego w kwocie przekraczającej 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, nie wyżej jednak niż 130% tej kwoty.
Sąd Najwyższy rozstrzygnął sprawę i 23 lutego przyjął uchwałę, według której prawo do rolniczej renty rodzinnej nie ulega zmniejszeniu w razie osiągania przez ubezpieczonego przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego w kwocie mieszczącej się w przedziale od 70% do 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.
Obywatel musi wiedzieć, jakie jest prawo
Sędzia sprawozdawca Piotr Prusinowski uzasadniał, że konieczne było ustalenie, czy artykuł prawny, na który powołał się KRUS, można rozszerzyć w taki sposób, by legalne było domaganie się zwrotu pobranej renty rodzinnej. Ustalenia sądu są jednoznaczne: rentę należało zawiesić, a żądanie zwrotu pieniędzy było bezpodstawne.
Dzięki przyjęciu nowej uchwały przez SN, rolnicy będą mieli jasność co do swojej sytuacji prawnej w momencie, gdy zastosowane zostaną wobec nich omawiane przepisy.
Z.Ć. fot. pixabay