Czytelnik Tygodnika Poradnika Rolniczego ma wątpliwości w sprawie, w której gmina obciąża go podatkiem od środków transportowych, ponieważ posiada ciągnik siodłowy, który wykorzystuje w pracach w przydomowym gospodarstwie. Czy gmina ma takie prawo?
Od kilku lat posiadam ciągnik siodłowy i naczepę. Nie mam zarejestrowanego transportu i nie wykonuję usług. Sprzęt wykorzystuję we własnym gospodarstwie rolnym do przewozu płodów rolnych i nawozów. Od momentu kiedy posiadam ten sprzęt, burmistrz wydaje mi decyzję w sprawie opłaty podatku od środków transportu. Czy jako rolnik mogę być zwolniony z płacenia tego podatku? Tym bardziej że ciągnik siodłowy wraz z naczepą pracuje tylko w moim gospodarstwie i nie przynosi mi dochodu.
Prawo leży po stronie gminy
Przepisy ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych nie dają podstaw do takiego zwolnienia, jeśli chodzi o ciągnik siodłowy.
Zwolniona z podatku powinna być natomiast naczepa.Zgodnie z art. 8 wymienionej ustawy, opodatkowaniu podatkiem od środków transportowych podlegają m.in.:
- ciągniki siodłowe i balastowe przystosowane do używania łącznie z naczepą lub przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej zespołu pojazdów od 3,5 tony i poniżej 12 ton,
- ciągniki siodłowe i balastowe przystosowane do używania łącznie z naczepą lub przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej zespołu pojazdów równej lub wyższej niż 12 ton,...