Okazuje się bowiem, że rolnicy od lat płacą składki, ale tylko nielicznym udało się kiedykolwiek otrzymać odszkodowanie od zakładu ubezpieczeń. Z reguły, gdy zwracają się z wnioskiem o jego wypłatę, otrzymują informację, że ono nie przysługuje. Przypomnijmy więc, co obejmuje ubezpieczenie OC rolników i kiedy zakład ubezpieczeń powinien wypłacić odszkodowanie.
Co mówi ustawa?
Rolnik jest obowiązany do zawarcia umowy ubezpieczenia OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego. Tak wskazuje Ustawa z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Według tego aktu prawnego, rolnikom przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną szkodę w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa. Chodzi o szkodę będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia (art. 50 ust. 1).
Ustawę stosuje się również, jeżeli szkoda powstała w związku z ruchem pojazdów wolnobieżnych (w rozumieniu przepisów prawa o ruchu drogowym), będących w posiadaniu rolników i użytkowanych w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego (art. 50 ust. 2). Artykuł 51 ustawy określa, że ubezpieczeniem OC rolników jest objęta odpowiedzialność cywilna rolnika oraz każdej osoby, która pracując w gospodarstwie rolnym wyrządziła szkodę związaną z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego. Z kolei art. 53 stanowi, że zakład ubezpieczeń nie odpowiada za szkody:
- w mieniu, wyrządzone rolnikowi przez osoby pracujące w jego gospodarstwie rolnym lub pozostające z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym albo osobom pozostającym z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub pracującym w jego gospodarstwie rolnym;
- spowodowane przeniesieniem chorób zakaźnych niepochodzących od zwierząt;
- w mieniu, spowodowane wadą towarów dostarczonych przez osobę objętą ubezpieczeniem albo wykonywaniem usług; jeżeli wskutek tych wad nastąpiła szkoda na osobie, zakład ubezpieczeń nie ponosi odpowiedzialności tylko wtedy, gdy osoba objęta ubezpieczeniem wiedziała o tych wadach;
- powstałe wskutek uszkodzenia, zniszczenia, utraty lub zaginięcia rzeczy wypożyczonych lub przyjętych przez osobę objętą ubezpieczeniem OC rolników do użytkowania, przechowania lub naprawy;
- polegające na utracie gotówki, biżuterii, dzieł sztuki, papierów wartościowych, wszelkiego rodzaju dokumentów oraz zbiorów filatelistycznych, numizmatycznych i innych;
- polegające na zanieczyszczeniu lub skażeniu środowiska;
- wynikłe z kar pieniężnych, grzywien sądowych i administracyjnych, a także kar lub grzywien związanych z należnościami wobec budżetu państwa.
Jak orzekają sądy?
W praktyce ubezpieczenie OC ma zastosowanie np. w przypadku szkód wyrządzonych przez psa związanego z gospodarstwem. Potwierdził to Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2017 r. (sygn. akt III CZP 114/16), SN orzekł, że wskazana wcześniej ustawa ma zastosowanie do szkód wyrządzonych przez psa wykorzystywanego przez rolnika użytkowo w gospodarstwie rolnym.
Uzasadnione wydaje się twierdzenie, że ustawa ma zastosowanie także w przypadku, gdy osoby z rodziny rolnika lub osoby trzecie poniosły szkody na terenie gospodarstwa rolnego, np. złamały nogę, do czego przyczyniła się maszyna rolnicza czy zwierzę. Istotny jest związek z posiadaniem gospodarstwa rolnego. W tej kwestii wypowiedział się z kolei Sąd Najwyższy w wyroku z 24 stycznia 2017 r. (sygn. akt V CSK 163/16). Zdaniem sądu, wprowadzony w art. 50 ust. 1 Ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych związek z posiadaniem jest pojęciem szerokim. Obejmuje ono swoim zakresem nie tylko skutki zdarzeń związanych z prowadzeniem gospodarstwa, czyli skutki działań rolnika, lecz także jego zaniechań. Poza tym wskazuje na związek z poszczególnymi składnikami gospodarstwa rolnego.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpatrywał sprawę poszkodowanego sąsiada rolnika, który pomagał mu podczas wycinki drewna przeznaczonego na opał. W wyroku z 17 listopada 2016 r. (sygn. akt I ACa 504/161), orzekł on, że ogrzanie domu rolnika jako miejsca jego zamieszkania, wypoczynku, prowadzenia wymaganej dokumentacji służącej prawidłowemu zarządzaniu gospodarstwem rolnym nie może być uznane tylko za sferę prywatnej działalności rolnika. Dlatego, według Sądu Apelacyjnego, zgodzić się należy z poglądem, że związane z nim czynności, w tym pozyskanie drewna na opał, są przejawem posiadania gospodarstwa rolnego, dlatego poszkodowanemu podczas wycinki sąsiadowi należy się odszkodowanie z OC rolnika.
Sąd Apelacyjny w Łodzi rozpatrywał natomiast sprawę odszkodowania z tytułu poważnych urazów syna rolnika, który mieszkał z rodzicami i pomagał w gospodarstwie. Podczas prac w gospodarstwie najechała na niego przyczepa. W wyroku z 25 lutego 2016 r. (sygn. akt I ACa 1266/15), SA stwierdził, iż brak jest podstaw do wyłączenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za szkodę na osobie w sytuacji, gdy w związku z prowadzeniem gospodarstwa rolnego poniosła ją osoba będąca posiadaczem tego gospodarstwa. Sąd wydał taki wyrok, mając na względzie brzmienie przepisu art. 53 pkt 1 Ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych.
W wyroku z 9 listopada 2012 r. (sygn. akt I ACa 525/12), z kolei Sąd Apelacyjny w Białymstoku stwierdził, iż małżonek rolnika może ubiegać się o zadośćuczynienie i odszkodowanie z tytułu szkody odniesionej w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego. Zdaniem SA, brak jest bowiem podstaw do wyłączenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za szkodę na osobie w sytuacji, gdy w związku z prowadzeniem gospodarstwa rolnego poniosła ją osoba będąca jego współposiadaczem. W sprawie chodziło o odszkodowanie z powodu wypadku męża właścicielki gospodarstwa. Mężczyzna pomagał prowadzić jej to gospodarstwo od ponad 20 lat. Uległ wypadkowi, podczas zadawania karmy krowie, która nie była na uwięzi. Krowa uderzyła go w oko rogiem, co spowodowało poważne urazy oka.
Wyrok Sądu Najwyższego z 12 kwietnia 2013 r. (sygn. akt IV CSK 565/12) potwierdza natomiast, iż ubezpieczenie OC nie działa, gdy szkoda nie ma związku z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Chodziło o szkodę wyrządzoną przez konia wierzchowego hodowanego w gospodarstwie rolnym, ale odłączonego od tego gospodarstwa. Koń służył bowiem jedynie realizacji upodobań hobbystycznych rolnika i jego domownika.
Dr hab. Aneta Suchoń