2500 zł/ha: plantatorzy poszkodowani przez pogodę otrzymują rekompensaty z ARiMR
ARiMR uruchomiła wypłatę dopłat dla sadowników, plantatorów truskawek i krzewów owocowych poszkodowanych przez przymrozki, grad i huragan.
Od 12 grudnia na konta 1182 plantatorów truskawek i krzewów owocowych trafiło 5,8 mln zł. Wsparcie w wysokości 2500 zł/hektara dotyczy tych upraw, które zostały zniszczone w co najmniej 70 proc. O taką pomoc wystąpiło ponad 2,5 tys. rolników. 1,9 tys. to wnioski obsługiwane w formule pomocy publicznej – straty powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji rolnej, a nieco ponad 600 w formule pomocy de minimis – straty poniżej 30 proc. średniej rocznej produkcji rolnej.
W przypadku rolników, którzy nie ubezpieczyli co najmniej połowy upraw rolnych (z wyłączeniem łąk i pastwisk), rekompensaty będą pomniejszane o 50 proc.
5000 zł dopłaty do hektara dla sadowników
Z kolei od 5 do 20 października 2023 r. prowadzony był nabór wniosków dla posiadaczy upraw drzew owocowych, które również w co najmniej 70 proc. uległy zniszczeniu w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych. W tym przypadku stawka pomocy wynosi 5 tysięcy zł do hektara.
O tę pomoc ubiega się blisko 8 tysięcy sadowników. Z tego ok. 7 tysięcy dotyczy pomocy publicznej, a ok. 1 tysiąca pomocy de minimis. Od 15 grudnia do tej pory ARiMR wypłaciła 273 rolnikom 2,4 mln zł.
Pomoc dla sadowników i plantatorów, którzy ponieśli szkody do 70 proc.
Z kolei do 30 października ARiMR przyjmowała wnioski od rolników, którym pogoda zniszczyła mniej niż 70 proc. upraw. Otrzymają oni w zależności od stopnia szkód od 625 zł do 2500 zł. Zainteresowanych tą pomocą jest 7,4 tysiąca plantatorów truskawek i krzewów owocowych, jak też sadownicy: w formule pomocy publicznej ponad 6,3 tys., a blisko 1,1 w ramach pomocy de mninimis w rolnictwie. Wypłaty trwają od 14 grudnia 2023 r. Dotychczas ARiMR przekazała 530 ubiegającym się o to wsparcie 2 mln zł.
Część rolników dostanie pieniądze dopiero w 2024 roku
Niestety, rolnicy, którzy ubiegają się o pomoc w formule de minimis będą musieli poczekać na wypłatę pieniędzy przynajmniej kilka miesięcy. Dlaczego? Bo w tym roku został już wykorzystany cały limit pomocy de minimis. W związku z tym ministerstwo rolnictwa przygotowało przepisy, na mocy których pieniądze będą wypłacane w 2024 r. Nie znamy konkretnej daty, ale z doświadczeń lat poprzednich wynika, że po odblokowaniu limitu wypłaty ruszały zazwyczaj w lutym albo nawet marcu.
- Na razie przelewy otrzymują te osoby, które ubiegały się o rekompensaty w ramach pomocy publicznej. Jeśli ktoś starał się o dofinansowanie w formule pomocy de minimis w rolnictwie, musi zaczekać do 2024 r. na odnowieniu limitu - tłumaczy ARiMR.
Kamila Szałaj