ARiMR wciąż nie ogłosiła naboru wniosków o dopłaty do zbóż. Rolnicy się denerwują, bo nie wiedzą, kiedy i ile pieniędzy dostaną (jeśli będzie więcej chętnych niż wynosi budżet, zastosowany zostanie współczynnik korygujący). Poza tym dopłaty miały pomóc w zdjęciu nadwyżki zboża na rynku i pobudzić eksport przed zbliżającymi się żniwami.
- Obiecali dopłaty, żeby nam usta zamknąć i zatrzymać protesty. A nic nie jest realizowane. Ani dopłaty do zbóż, ani zmniejszenie podatku rolnego, ani uproszczenia w Zielonym Ładzie. Wszystko to na razie obiecanki - mówi nam pan Janusz, rolnik spod Lublina.
Zgody KE na dopłaty do zbóż w tym tygodniu
Skąd wynikają te opóźnienia? Otóż Polska wciąż nie otrzymała zgody Komisji Europejskiej na uruchomienie wsparcia. Z informacji, którą nasza redakcja otrzymała od KE wynika, że zgoda ta będzie wydana w tym tygodniu. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Kiedy rolnicy wreszcie dostaną dopłaty do zbóż?
Zwróciliśmy się więc do ARiMR z prośbą o wyjaśnienie, kiedy rozpocznie nabór wniosków o dopłaty do zbóż. W odpowiedzi Agencja poinformowała, że pomoc w zakresie dopłat do zbóż może być udzielana dopiero od dnia ogłoszenia pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej o zgodności ze wspólnym rynkiem pomocy publicznej.
- W związku z tym, ARiMR po spełnieniu wszystkich formalnych warunków, umożliwiających realizację programu, udostępni niezwłocznie wszelkie niezbędne informacje i dokumenty wraz z wnioskiem o przyznanie pomocy na stronie internetowej Agencji - wyjaśnia nam Agencja.
Przesunięciu prawdopodobnie ulegnie termin zakończenia naboru z 5 czerwca (taka data jest w rozporządzeniu) na późniejszy. Ciężko sobie wyobrazić, by rolnicy dostali tylko tydzień czy 10 dni na złożenie wniosku, zwłaszcza że po drodze wypada Boże Ciało, kiedy to biura ARiMR będą zamknięte.
Dopłaty do zbóż z opóźnieniem
Przesunięcie terminu naboru spowoduje jednak, że rolnicy później otrzymają dopłaty do zbóż. Co prawda wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski zapewniał w kwietniu, że wsparcie będzie wypłacone do końca maja, ale wiadomo już, że termin ten jest nierealny.
Kamila Szałaj