Na trasie S3 na węźle Myślibórz trwa protest rolników. 12 lutego przyjechał do nich poseł PSL Jarosław Rzepa. Za jego pośrednictwem rolnicy połączyli się telefonicznie z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim. Przedstawili mu swoje postulaty i największe problemy. Jednym z nich są opóźnienia w wypłacie dopłat bezpośrednich i zmniejszenie bądź odmowa płatności za ekoschematy.
Rolnicy alarmują: dostajemy z ARiMR decyzje odmowne ws. ekoschematów
Rolnicy przez telefon zaalarmowali ministra Siekierskiego, że w wyniku trwających kontroli ARiMR cześć z nich otrzymała odmowne decyzje ws. ekoschematów. Zdaniem gospodarzy to wina zbyt późnego wprowadzenia Planu Strategicznego WPR.
- Część rolników już dostaje decyzje o wstrzymaniu bądź cofnięciu dopłat bezpośrednich. Rzekomo po kontrolach ARiMR okazuje się, że rolnicy nie wywiązali się z tych dziwnych ekoschematów. Nie dość, że nie są w tej chwili znane żadne stawki, nie wiadomo kiedy zostaną wypłacone pieniądze, to jeszcze na dodatek są decyzje o wstrzymaniu bądź odebraniu dopłat – mówił przez telefon do ministra pan Łukasz, rolnik z Pyrzyc. Zaapelował do Siekierskiego o pilną interwencję w tej sprawie.
Walterowicz: 30 proc. rolników nie dostanie pieniędzy z ekoschematów
Adam Walterowicz, przewodniczący Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych dodał w rozmowie z Siekierskim, że odmowa pieniędzy z ekoschematów po kontroli z ARiMR to nie są jednostkowe przypadki. W jego ocenie ponad 30 proc. rolników ubiegających się o te płatności, nie otrzyma ich.
- Te przypadki zmniejszenia lub odebrania płatności z ekoschematów dotkną 1/3 rolników. Niestety nie jesteśmy w stanie spełnić wymogów, bo żeśmy dostali informacje i wnioski dotyczące ekoschematów w ostatniej chwili. Rzucono nam te wnioski w chwili jak żeśmy już mieli poukładaną produkcję w gospodarstwie na 2023 rok. Te ekoschematy są do wyrzucenia – zaznaczył Walterowicz.
Siekierski: wyrzuciłbym ekoschematy, gdyby to było w moich kompetencjach
W odpowiedzi minister Siekierski zasugerował, że w kwestii ekoschematów rolnicy mogli protestować przed kampanią dopłat w 2023 roku. Poinformował, że za krótko jest ministrem rolnictwa, by naprawić błędy poprzedniej ekipy rządzącej.
- Jestem ministrem dopiero 6 miesięcy. Nie ja wprowadzałem ekoschematy i Zielony Ład. Nie jestem w stanie tego szybko naprawić. Rozumiem rolników, popieram ich i uważam, że jest to protest w słusznej sprawie. Ale nie żądajcie ode mnie spraw, które nie są w mojej kompetencji. Przecież ja wyrzuciłbym ekoschematy, gdyby to było w moich kompetencjach – mówił Siekierski.
Szmulewicz: połowa rolników nie spełni wymogów ekoschematów
2 lutego także Wiktor Szmulewicz, szef Izb Rolniczych ostrzegał, że połowa rolników może nie dostać dopłat do ekoschematów.
- Mamy już luty, a rolnicy otrzymali połowę tego, co powinni dostać, bo są niewypłacone ekoschematy. I myślę, że połowa rolników nie spełni wymogów tych ekoschematów i nie dostanie pieniędzy. Bo w odpowiednim czasie nie zgłosiła obornika, nie zrobiła zdjęcia, nie zrobiła czegoś tam jeszcze. Ruszyły już kontrole, i jeśli wyjdą negatywnie, to rolnik pieniędzy nie dostanie – mówił prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Kamila Szałaj