Plantatorzy kalafiora i brokuła mogą składać do ARiMR wnioski o dopłaty
ARiMR uruchomiła nabór wniosków o dopłaty do kalafiorów i brokułów. Rolnicy, którym podmiot skupujący odmówił odbioru pełnej ilości zakontraktowanych warzyw mogą ubiegać się o wsparcie. Ale mają na to mało czasu. Agencja przyjmuje wnioski tylko przez tydzień - od 23 do 30 października 2023 r.
Kto może ubiegać się o dopłaty do kalafiorów i brokułów?
O pomoc może się ubiegać rolnik:
- któremu został nadany numer identyfikacyjny
- będący mikroprzedsiębiorstwem, małym albo średnim przedsiębiorstwem
- który zawarł umowę dostawy na wyprodukowanie i dostarczenie w 2023 r. kalafiorów lub brokułów, a podmiot, z którym zawarł umowę dostawy, odmówił odbioru wskazanej w tej umowie dostawy całkowitej ilości kalafiorów lub brokułów i nie zapłacił za nie;
- któremu zagraża utrata płynności finansowej w związku z ograniczeniami na rynku rolnym spowodowanymi agresją Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy.
Jaka jest stawka dopłat do kalafiorów i brokułów?
Stawka wynosi 1250 zł na 1 ha powierzchni uprawy kalafiorów lub brokułów. Do wyliczenia powierzchni uprawy kalafiorów lub brokułów przyjmuje się iloraz ilości kalafiorów lub brokułów nieodebranych przez podmiot, z którym producent rolny zawarł umowę dostawy oraz średniego plonu uprawy kalafiorów lub brokułów w 2021 r. zebranych z 1 ha ustalonego na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego. Budżet wsparcia wynosi 5 mln zł.
Kiedy i gdzie złożyć wnioski o dopłaty do kalafiorów i brokułów?
Wnioski należy złożyć między 23 a 30 października 2023 r. bezpośrednio w kancelarii biura powiatowego ARiMR, za pośrednictwem platformy ePUAP lub usługi mObywatel na stronie gov.pl lub wysłane za pośrednictwem wyznaczonego operatora pocztowego (Poczta Polska).
Skąd pobrać wniosek o dopłaty do kalafiorów i brokułów?
Wniosek i instrukcję można pobrać poniżej:
Chłodnie nie chciały odbierać kalafiorów i brokułów od rolników. Część zgniła na polach
Plantatorzy kalafiora i brokuła znaleźli się w tym roku w bardzo trudnej sytuacji. Nie mieli komu sprzedać swoich warzyw, bo zakłady były zapchane towarem.
- Chłodnie wolą kupować od firm zagranicznych na bieżąco dostarczających towar na rynek hurtowy – ocenia Wiktor Szmulewicz, szef Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Kryzysową sytuację spowodowały m.in. warunki pogodowe, które przyczyniły się do tego, że warzywa dojrzały w jednym momencie. Firmy skupowe nie mogły ich odebrać ze względu na ograniczone moce przerobowe i część kalafiorów i brokułów zgniła na polach.
Kamila Szałaj