Rolnik bez dopłat, bo zabrakło mu jednej krowy? Nowy pomysł na aktywnego rolnikaCanva
StoryEditorDla kogo dopłaty bezpośrednie?

Rolnik bez dopłat, bo zabrakło mu jednej krowy? Nowy pomysł na aktywnego rolnika

06.02.2025., 10:30h

Definicja aktywnego rolnika ma określić, kto dostanie dopłaty bezpośrednie po 2027 roku, a kto nie. Dolnośląscy rolnicy proponują, aby hodowców weryfikować na podstawie obsady na poziomie 0,2 DJP/ha. - Chodzi o to, żeby nie wykluczyć z dopłat rolnika z powodu braku jednej sztuki bydła - zaznaczają.

Aktywny rolnik: jakie propozycje definicji?

Trwają prace nad definicją „aktywnego rolnika”. Jest ona bardzo ważna, bo określi komu należą się dopłaty bezpośrednie po 2027 roku, a komu nie.

Co dokładanie proponuje ministerstwo rolnictwa? Otóż chce uznać za aktywnych rolników tych, którzy mają zarejestrowane stada zwierząt w IRZplus. To ok. 361 tysięcy gospodarzy. Do aktywnych rolników mieliby zaliczać się także pobierający dopłaty bezpośrednie związane z produkcją roślinną, realizujący ekoschematy, czyli 338 tysięcy osób. W sumie automatycznie za aktywnego rolnika na podstawie powyższych wytycznych uznano by 570 tys. rolników. 

Ale co pozostałymi 660 tysiącami rolników, którzy obecnie pobierają dopłaty bezpośrednie? Jak ministerstwo zamierza zweryfikować, czy są aktywni rolniczo? Otóż proponuje sprawdzać to na podstawie minimalnych kosztów ponoszonych na działalność rolniczą lub przychodów z działalności rolniczej. Ale zaznacza, że przedstawienie takiej faktury to tylko jeden z kilku proponowanych sposobów udokumentowania prowadzenia działalności rolniczej. Innymi spsoabami na potwierdzenie, czy ktoś jest rolnikiem może być np. figurowanie w odpowiednich rejestrach.

Izba rolnicza: aktywny rolnik to taki co ma 0,2 DJP/ha

Rolnicy mają też pomysł, by aktywnego rolnika-hodowcę weryfikować na podstawie obsady na poziomie 0,2 DJP/ha. Dolnośląska Izba Rolnicza ocenia, że wymogi nie mogą być zbyt rygorystyczne, gdyż mogłoby to prowadzić do wykluczenia z kategorii aktywnych rolników osób rzeczywiście prowadzących działalność rolniczą, np. z powodu braku jednej sztuki bydła. Tak więc 0,2 DJP/ha pozwoli z jednej strony wyeliminować ze społeczności rolniczej osoby, które faktycznie nie prowadzą działalności rolniczej, a z drugiej — nie będzie stanowił bariery dla rzeczywiście aktywnych rolników.

1,5 tony siana z hektara to nie to samo co kiszonka z kukurydzy

Poza tym zdaniem dolnośląskich rolników jednym z kluczowych argumentów za przyjęciem takiej wartości jest specyfika agrarno-hodowlana gospodarstw.

- Obsada na poziomie 0,2 DJP/ha umożliwia prowadzenie hodowli w oparciu o słabe użytki zielone, szczególnie na glebach klasy V i VI, gdzie wydajność łąk wynosi około 1,5 tony siana z hektara. W województwie dolnośląskim, zwłaszcza w rejonach górskich i podgórskich, funkcjonuje wiele gospodarstw prowadzących hodowlę na tego typu terenach, gdzie uzyskanie wyższej wydajności jest często niemożliwe. Dodatkowo coraz większym problemem staje się niszczenie łąk i pastwisk przez dziki, co dodatkowo obniża plony - zaznacza Izba.

Zdaniem dolnośląskich rolników nie można traktować w ten sam sposób hodowców gospodarujących na pastwiskach położonych na słabych glebach oraz rolników, których podstawową paszą jest kiszonka z kukurydzy.

Ostateczny kształt definicji rolnika aktywnego zawodowo zostanie opracowany po zakończeniu konsultacji przez resort rolnictwa.

Kamila Szałaj

image
Dla kogo dopłaty bezpośrednie?

Dopłaty tylko dla rolników z fakturami? Wojciechowski mówi wprost

Warszawa
10°C
Słonecznie
wi_00
niedz.
wi_00
15°C
6°C
pon.
wi_00
11°C
5°C
wt.
wi_00
13°C
5°C
śr.
wi_00
16°C
2°C
czw.
wi_00
15°C
4°C
29. marzec 2025 18:54