Pomoc dla rolników
Obiecał także pomoc dla rolników, których uprawy ucierpiały z powodu gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych i huraganu. Potwierdził też przekazywane wcześniej informacje o ewentualnej pomocy z tytułu tegorocznych strat w uprawach wyrządzonych przez suszę – jest ona planowana, ale dopiero w przyszłym roku.
Jak mówił Siekierski, rozporządzenie dotyczące pomocy producentom rolnym poszkodowanym w wyniku wystąpienia gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych i huraganu jest w trakcie przygotowywania. Stawki pomocy będą zróżnicowane w zależności od wysokości szkód i wyniosą od 1000 do 3000 zł/ha. Wysokość pomocy będzie ustalana jako iloczyn powierzchni uprawy, na której zgodnie z protokołem oszacowania szkód powstały szkody i stawki pomocy. Na realizację tej pomocy resort planuje przeznaczyć ponad 200 mln zł. W przypadku gdy ze złożonych wniosków będzie wynikać, że zapotrzebowanie na pomoc przekracza łącznie zaplanowaną kwotę, do obliczenia wysokości pomocy będzie zastosowany współczynnik korygujący. Nabór wniosków ma ruszyć jeszcze w październiku.
Kiedy sadownicy otrzymają pieniądze?
Również w październiku ARiMR ma przyjmować wnioski o pomoc od producentów owoców i warzyw oraz wina poszkodowanych w wyniku kwietniowych przymrozków lub majowego gradobicia.
– Chcemy, żeby rolnicy otrzymali pomoc do końca tego roku. Kwota wsparcia będzie zależna od rodzaju i obszaru uprawy oraz od wysokości strat. Maksymalna planowana stawka pomocy to 6000 zł/ha. Może być ona jednak obniżona w zależności od wielkości obszaru dotkniętego stratami – wyjaśnił minister Siekierski.
Na tę pomoc ma być przeznaczone około 470 mln zł, z czego około 160 mln zł będzie pochodziło z unijnego budżetu. Na wniosek Polski Komisja Europejska w lipcu 2024 r. opublikowała rozporządzenie wykonawcze w sprawie udzielenia nadzwyczajnego wsparcia finansowego tym sektorom.
Minister Czesław Siekierski odniósł się także do pojawiających się w przestrzeni publicznej informacji na temat planowanego przez Komisję Europejska obniżenia budżetu na Wspólną Politykę Rolną o 400 mln euro i przeznaczenia tej kwoty na wsparcie Ukrainy.
– Nie popieramy tej koncepcji. Jesteśmy za tym, żeby pomagać Ukrainie, ale nie z funduszy przeznaczonych na rolnictwo. Rolnicy, zwłaszcza z krajów przygranicznych, ponieśli już wystarczająco duże koszty z powodu otwarcia rynku europejskiego na produkty rolne z Ukrainy – zaznaczał Siekierski.
Szef resortu zapowiedział także, że nie wycofa się z realizacji ustawy nakładającej na dzierżawców, którzy nie zgodzili się na wyłączenia 30% gruntów, obowiązek zwrotu ziemi do państwowego zasobu.
– Ziemia ta jest przeznaczana dla rolników oraz dla spółek Skarbu Państwa prowadzących hodowlę zwierząt. Ponad 50% tych gruntów ma trafić rolników – zapewnił minister.
Szef resortu mówił także o tworzeniu ośrodków produkcji rolnej na bazie powracających gruntów.
Magdalena Szymańska
fot. MRiRW
