Zdjęcia geotagowane dowodem na prowadzenie upraw
Zdjęcia geotagowane w Polsce w roku 2023 i 2024 można było zastąpić oświadczeniem. Jednak rozporządzenie przyjęte w celu modernizacji Wspólnej Polityki Rolnej zakłada, że rolnicy do roku 2027 70% monitoringu upraw przeprowadzą za pośrednictwem zdjęć geotagowanych. Dzięki temu działaniu wdrażanie WPR miało być łatwiejsze.
Zobowiązanie to wzbudziło jednak wiele kontrowersji wśród rolników, którzy zgłaszali uwagi mające związek z trudnościami występującymi z wykonaniem zdjęć w warunkach polowych. Ponadto państwa członkowskie zostały zobligowane do opracowania we własnym zakresie systemów zbierania danych. Teraz KE chce uprościć te zapisy.
Czy zdjęcia geotagowane nadal będą obowiązywać?
Okazuje się, że o ile państwa członkowskie nadal będą musiały samodzielnie opracowywać mobilne systemy zbierania danych, o tyle KE chce zrezygnować z priorytetowego traktowania zdjęć geotagowanych w porównaniu do innych danych. Zgodnie z tym założeniem, proponowane 70% powinno zostać obniżone.
– Doświadczenie zebrane w pierwszym roku wdrażania systemu monitorowania terenu i trudności, które sygnalizowała społeczność rolnicza, pokazują, że państwa członkowskie potrzebują większej elastyczności w wykorzystywaniu i przetwarzaniu geotagowanych zdjęć – czytamy w rozporządzeniu.
Rolnicy nie chcieli robić zdjęć geotagowanych
Choć zdjęcia geotagowane miały ułatwić rolnikom pracę i odciągnąć ich od obowiązku związanego z wypełnianiem dokumentacji, przyniosły odmienny skutek. Rolnicy zgłaszali trudności z ich wykonaniem np. z powodu braku sygnału.
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: Euractive