ARiMR nie przyznała dotacji na robota paszowego. Sąd stanął po stronie rolnikaCanva
StoryEditorPieniądze

ARiMR nie przyznała dotacji na robota paszowego. Sąd stanął po stronie rolnika

14.11.2024., 10:30h

Rolnik, którego wniosek złożony w ramach naboru na inwestycje 4.0 z KPO w 2023 r. został odrzucony przez ARiMR, skierował sprawę do Sądu i wygrał. Jak sprawę opisuje Agraves?

Inwestycje w rolnictwo 4.0 z KPO i odrzucone wnioski rolników

Po pierwszym naborze wniosków na inwestycje w rolnictwo 4.0 z KPO, który odbył się w 2023 roku ARiMR rozpatruje te wnioski i niektóre z nich zostały odrzucone. Jeden z rolników, którego wniosek został odrzucony przez ARiMR, skierował sprawę do Sądu i wygrał. O sprawie poinformowała firma Agraves, która obsługuje rolników w zakresie przygotowywania dokumentacji dla ARiMR.

Nie musi być dwukierunkowej wymiany danych w robotach, aby zostały one uznane za koszt kwalifikowalny w naborze na rolnictwo 4.0. Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie dodając, że zapisy regulaminu naboru oraz załącznik do niego zawierają istotne sprzeczności. 

Wniosek rolnika o zakup robota do podgarniania paszy

Jak zaznacza Agraves, w listopadzie ubiegłego roku rolnik złożył wniosek do wielkopolskiej ARIMR o przyznanie pomocy w ramach naboru na Rolnictwo 4.0. Zawnioskował o 85 tys. zł na zakup robota do podgarniania paszy.

W czerwcu br. ARIMR poinformowała go, że pozostawia jego wniosek bez rozpatrzenia. Decyzja ARiMR została zaskarżona przez doradców Agraves.

– Agencja wskazała, że aby planowany do zakupu sprzęt można było uznać za element rolnictwa 4.0, musi on posiadać co najmniej możliwość dwukierunkowej wymiany danych z systemem wspomagania decyzji lub zarządzania gospodarstwem – wyjaśnia Marcin Szymański.

Jak się jednak okazuje i podkreślił to dodatkowo prawnik Mikołaj Baum, że w żadnym przepisie rozporządzenia ani regulaminu takiego warunku nie ma.

– To oznacza, że takie rozstrzygnięcie Agencji jest bezprawne. Z regulaminu ani załączników nie wynikało, by każda maszyna kwalifikująca się do objęcia wsparciem musiała posiadać możliwość dwukierunkowej komunikacji i wymiany danych – zaznacza Mikołaj Baum, prawnik w zespole Agraves. Agraves przeanalizował zapisy i stwierdził, że zapisy regulaminu naboru wniosków na Rolnictwo 4.0 oraz załącznik do niego zawierają istotne sprzeczności i wykluczają się!

– Wyrok sądu jest istotny, ponieważ poszerza katalog maszyn, które powinny być uznane za koszt kwalifikowalny, nawet jeśli nie ma dwukierunkowej wymiany danych – zaznacza Marcin Szymański, kierownik projektu dotacji dla przedsiębiorstw w Agraves.

Jaki był wyrok sądu w sprawie rolnika?

We wrześniu 2024 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zgodził się z argumentacją doradców Agraves. Uchylił decyzję ARiMR i nakazał Agencji ponownie rozpatrzyć wniosek rolnika.

Sąd zwrócił uwagę, że zgodnie z rozporządzeniem oraz regulaminem warunek dwukierunkowej wymiany informacji dotyczy jedynie "maszyn współpracujących z cyfrową infrastrukturą gospodarstwa".

Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku Sądu, "zaplanowane przez skarżącego koszty zakupu robota do podgarniania i odświeżania paszy mieszczą się w katalogu kosztów kwalifikowalnych. Tym samym,odmawiając objęcia przedsięwzięcia wsparciem z uwagi na uznanie ich za koszty niekwalifikowalne, Agencja dopuściła się obrazy przepisu, który nakazuje dokonanie wyboru przedsięwzięć w sposób przejrzysty, rzetelny i bezstronny".

Regulamin i załączniki są sprzeczne

Wydając wyrok sąd zwrócił także uwagę, że regulamin naboru oraz załącznik do niego "zawierają szereg sprzecznych zapisów".

W uzasadnieniu wyroku również podano infromację, że zawarte w regulaminie definicje rolnictwa 4.0 i rozwiązań rolnictwa 4.0 podkreślają autonomiczność robotów, tj. zdolność do wykonywania zadań i operowania w środowisku niezależnie, bez kontroli lub interwencji człowieka, ale już zapisy załącznika do regulaminu wskazują na możliwość zaprogramowania działań przez człowieka.

– Nie jest jednak rolą sądu usuwanie mankamentów regulaminu – czytamy w wyroku WSA w Warszawie.

MRiRW błędnie zinterpretowało zapisy regulaminu?

Doradcy Agraves już na początku lipca zwracali uwagę Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi na problem błędnej interpretacji zapisów Regulaminu.

– Jednak do dzisiaj, pomimo kilku prób, nie doczekaliśmy się odpowiedzi ministra, który jest autorem regulaminu i załącznika do niego. W tym okresie rolnicy wnioskujący o pomoc w ramach rolnictwa 4.0 z KPO zostali odprawieni z przysłowiowym kwitkiem z uwagi na brak dwustronnej wymiany danych… Oczekujemy podobnie, jak sama Agencja, na zajęcie stanowiska przez Ministerstwo a przede wszystkim poprawę Regulaminu – opowiada Mikołaj Baum.

Prezes firmy Agraves mówił o tym przypadku także podczas niedawnych warsztatów "Transformacja cyfrowa rolnictwa w Polsce", które odbyły się w Szepietowie.

Przeczytaj również:

image

Rolnictwo 4.0: niebawem wnioski będą rozpatrzone i ruszy kolejny nabór

oprac. dkol na podst. Agraves

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. listopad 2024 10:35