Stanowisko KRUS w tej sprawie jest zgodne z obowiązującymi przepisami. Ustawa z 13 stycznia 2012 r. o składkach na ubezpieczenie zdrowotne rolników przewiduje, że przy ustalaniu ich wysokości bierze się pod uwagę każdy pełny hektar przeliczeniowy użytków rolnych w gospodarstwie rolnym, przyjęty dla celów ustalenia wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne rolników. Należy zatem odwołać się do art. 17 ust. 4 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Wprowadza on zasadę różnicowania wysokości składek na ubezpieczenie w zależności od powierzchni gospodarstwa. Przy ustalaniu podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników domniemywa się, że właściciel lub dzierżawca gruntów prowadzi działalność rolniczą.
Jak wynika z orzecznictwa sądowego, jeżeli własność lub dzierżawa przysługuje kilku osobom, każda z nich uczestniczy w prowadzeniu działalności rolniczej. W ten sam sposób należy podejść do gruntów wspólnoty, z których mogą korzystać wszyscy jej członkowie. Oznacza to, że każda z tych osób jest zobowiązana do opłacenia składki od całej powierzchni. Przy ustalaniu wielkości gospodarstwa rolnego nie bada się cywilnego prawa (tytułu) do gruntów (własności, posiadania). Ma się na uwadze samo potencjalne władanie areałem gruntów lub jego posiadanie. Uprawnienie rolnika do tych gruntów określono bowiem słowem „obejmuje”. Jego znaczenie jest zaś szersze niż pojęcie prawa rzeczowego lub tytułu wynikającego z umowy. Uprawnione jest więc nawet odnoszenie dodatkowej składki na ubezpieczenie społeczne rolników do faktycznego podsiadania gruntów rolnych bez tytułu prawnego. Tak wynika m.in. z wyroku Sądu Najwyższego z 24 czerwca 2013 r. (sygn. akt: II UK 399/12).
Dodać też należy, że w myśl art. 5 ciągle obowiązującej Ustawy z 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych, nie mogą one być dzielone pomiędzy uprawnionych do udziału w tych wspólnotach. Podział wspólnoty gruntowej może nastąpić wyłącznie w razie objęcia jej gruntów scaleniem, za zgodą bezwzględnej większości osób uprawnionych do udziału w tej wspólnocie. Nieformalny podział dokonany przez członków wspólnoty nie ma zatem żadnego znaczenia prawnego.