Pogłowie macior w Hiszpanii w ubiegłym roku wzrosło o 4,6% do 2,5 miliona sztuk. Szacuje się, że w tym roku ma zmaleć, jednak nie będzie miało to wpływu na wielkość produkcji wieprzowiny. Stała poprawa wyników produkcyjnych w gospodarstwach trzody chlewnej sprawia, że kraj ten produkuje coraz więcej tuczników, stając się jednym z głównych dostawców mięsa wieprzowego na rynki światowe. Wszystko to dzięki intensyfikacji chowu świń.
W Hiszpanii w ciągu 10 lat liczba gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną zmalała o niemal 13 tys. (13%) z 99,6 do 86,6 stad, ale mimo spadku liczby ferm wzrosła ich zdolność produkcyjna. Przeciętne stado macior liczy tam 880 sztuk. W latach 90. ubiegłego wieku Hiszpanie odsadzali średnio od lochy 22 prosięta rocznie. Obecnie jest to ponad 26 sztuk.
Eksport wieprzowiny z Hiszpanii przegonił już pod względem wielkości duński.
Obecnie kraj ten zajmuje drugie miejsce po Niemczech. W ubiegłym roku eksport wzrósł o 19% i przekroczył poziom 2 mln ton. To najlepszy wynik w historii tego kraju. Głównymi odbiorcami hiszpańskiej wieprzowiny są Chiny oraz inne kraje azjatyckie.
Jest wiele przyczyn wzrostu produkcji wieprzowiny w Hiszpanii, w tym integracja pionowa i pozioma podmiotów związanych z branżą trzodową. W Hiszpanii koszty pracy są też dużo niższe niż na przykład w Niemczech, mniejsze są również koszty budowy nowych obiektów. ds