Dlatego Wielkopolska Izba Rolnicza zorganizowała spotkanie rolników z władzami i urzędnikami z poznańskiego Oddziału Terenowego ANR, którzy mieli dokładnie wyjaśnić procedury wyłaniania najlepszej oferty oraz odpowiedzieć na pytania rolników. A tych było wiele. Często bardzo krytycznych wobec Agencji.
– Zgodnie z nowymi wytycznymi, w Wielkopolsce jest pięć kryteriów odpowiednio punktowanych, na podstawie których wyłaniamy zwycięzcę przetargu – tłumaczył Marek Czarnecki, zastępca kierownika ds. gospodarowania zasobem w Oddziale Terenowym Agencji Nieruchomości Rolnych w Poznaniu. – Cztery z nich są obligatoryjne i obowiązują w całym kraju. Natomiast piąte kryterium różni się w zależności od województwa i jest uzgodnione z Radą Społeczną przy Oddziale Terenowym ANR. Każde kryterium jest odpowiednio punktowane i rolnik może uzyskać maksymalnie 130 punktów.
Odległość gospodarstwa od działki ANR
Za to kryterium można otrzymać do 30 punktów w województwie wielkopolskim, ale inne oddziały terenowe ANR mogą tu przyznawać maksymalnie 25 punktów. Najwyżej zostanie oceniona oferta rolnika, którego gospodarstwo jest najbliżej działki oferowanej przez Agencję. W praktyce wygląda to tak, że pomiaru dokonuje się na podstawie mapy cyfrowej. Mierzona jest odległość w linii prostej od najbliższej wysuniętej granicy użytków rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnika startującego w przetargu do najbliższej granicy działki oferowanej przez ANR. Jeśli obie nieruchomości graniczą ze sobą, rolnik otrzyma 30 punktów. Jeśli jego ziemia jest oddalona o 25 km lub więcej – nie otrzyma punktu.
Ziemia od ANR, którą już posiada rolnik
Kolejne kryterium, za które można maksymalnie otrzymać 30 punktów w Wielkopolsce (niektóre OT ANR – 25 pkt), jest powierzchnia nieruchomości kupionych lub dzierżawionych z Zasobów Własności Rolnej Skarbu Państwa (ZWRSP). Trzydzieści punktów otrzyma rolnik, który jeszcze nie gospodaruje na ziemi od ANR. Punktacja w przypadku osób, które już wcześniej kupiły lub wydzierżawiły ziemię, jest uzależniona od dwóch czynników: średniej wielkości gospodarstwa w danym województwie oraz powierzchni ziemi odkupionej lub dzierżawionej od Agencji. Jeżeli rolnik uprawia już ziemię od ANR o areale równym lub większym niż trzykrotność średniej powierzchni gospodarstwa w województwie, nie otrzyma punktów. Dla Wielkopolski jest to powierzchnia 40,47 ha (3 × 13,49 ha), dla województwa kujawsko-pomorskiego będzie to 46,53 ha, mazowieckiego – 25,62 ha, łódzkiego – 23,01 ha, lubelskiego – 22,95 ha.
Intensywność produkcji zwierzęcej
W przypadku intensywności produkcji można uzyskać 20 punktów w Wielkopolsce, ale w niektórych województwach tylko 15 lub aż 25. Ocena jest dokonywana na podstawie obsady dużych zwierząt (DJP – duże jednostki przeliczeniowe) na 1 ha użytków rolnych. Informacja w zakresie obsady powinna być́ wydana lub potwierdzona przez Biuro Powiatowe ARiMR (dotyczy zwierząt, dla których ARiMR prowadzi taką ewidencję). W pozostałych przypadkach rolnik składa oświadczenie o liczbie zwierząt danego gatunku i dokonane zostaną przeliczenia na DJP.
– Mniejsza obsada otrzymuje proporcjonalnie mniej punktów. W przypadku braku produkcji zwierzęcej oferent za to kryterium otrzymuje zero punktów – wyjaśniał Marek Czarnecki z OT ANR.
Punktacje dla obsady mniejszej niż 1,5 DJP/ha oblicza się następująco: obsadę gospodarstwa w DJP/ha mnoży się przez 20 pkt i dzieli przez 1,5. W praktyce oznacza to, że gospodarz, u którego obsada wynosi 0,67 DJP/ha, otrzyma za to kryterium 8,93 pkt (0,67 × 20/1,5 = 8,93).
Dużo punktów dla młodych
Czwarte kryterium obligatoryjne dla całego kraju to „młody rolnik”. W Wielkopolsce można za nie otrzymać 25 punktów, choć niektóre oddziały terenowe maksymalnie przyznają za to punktów 20.
Kryteria dodatkowe różne dla województw
Kolejnym kryterium, tym razem fakultatywnym, jest powierzchnia użytków rolnych w gospodarstwie rodzinnym rolnika. Wielkopolski rolnik może uzyskać w tej kategorii 25 punktów, podczas gdy część OT ANR przyznaje w tym zakresie do 15 punktów. Powierzchnia gospodarstwa powinna być poświadczona przez władze gminy. Jeśli gospodarstwo leży w kilku gminach, należy zdobyć zaświadczenia z każdego urzędu gminy.
Nieco bardziej skomplikowany jest wzór dla gospodarstw, które przekroczą powierzchnię preferowaną. ANR wprowadziła tutaj pojęcie powierzchni maksymalnej (Pmax), a jest to powierzchnia największego gospodarstwa, które może uczestniczyć w przetargu ograniczonym (czyli do 300 ha) pomniejszona o powierzchnię działki oferowanej przez Agencję. W przypadku 11 ha działki z zasobów państwa, Pmax wynosi 289 ha (300 – 11). Kolejny parametr to „delta powierzchni” obliczanej jako różnica powierzchni preferowanej i powierzchni działki oferowanej. W przypadku działki spod Gniezna będzie to 29,47 ha (40,47 – 11 ha).
Wzór na obliczenie punktacji dla gospodarstw większych od powierzchni preferowanej wygląda następująco: 25 × (Pmax – powierzchnia użytków rolnych gospodarstwa rodzinnego)/(Pmax – delta powierzchni).
Zatem, jeżeli działką pod Gnieznem będzie zainteresowany rolnik, który posiada już 85 ha użytków rolnych, wówczas w tej kategorii komisja przetargowa przyzna mu 19,65 pkt, ponieważ 25 ×(289 – 85)/(289 – 29,47) = 19,65.
Część oddziałów stosuje jeszcze dodatkowe kryteria. Na przykład w województwie dolnośląskim rolnik otrzyma dodatkowe 10 punktów, jeśli w roku poprzedzającym przetarg na dzierżawę działki pobierał dopłaty dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami (płatności ONW). Tutaj punktacja jest przyzwana tak samo jak w przypadku „młodego rolnika”, czyli jeśli ktoś pobierał dopłaty ONW, otrzymuje 10 punktów, a 0 punktów za brak tego typu płatności.
Procedury preferują cwaniaków
Wielu rolników uważa, że niektóre zapisy są na tyle nieprecyzyjne, że pozwalają zdobywać więcej punktów nieuczciwym rolnikom.
– Nie możemy dyskryminować osób, które dzierżawią ziemie prywatnie, co jest dość powszechne. Ale będziemy też dokładnie lustrować oferentów, którzy wygrali przetarg.
Jeżeli będziemy mieć podejrzenie, że zwycięzca przedstawił fałszywą dzierżawę, wówczas przetarg unieważnimy – przekonywał Wojciech Perczak, dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Poznaniu.
Zapewnił jednocześnie, że jeśli zjawisko będzie często się powtarzać, zostanie zgłoszona propozycja zmian w prawie. Rolnicy z kolei podpowiadają, że do rozwiązania tej niejasnej sytuacji wystarczyłoby zaświadczenie z ARiMR o dopłatach bezpośrednich za poprzedni rok. Wówczas „lewe” dzierżawy nie byłyby brane pod uwagę.
Młody rolnik nie jest sprawiedliwy
Problemem jest także określenie intensywności produkcji zwierzęcej. W wielu przypadkach komisja przetargowa będzie musiała opierać się na oświadczeniu rolnika. A czasem może zdarzyć się nieuczciwa osoba lub nawet przypadkowa pomyłka. Weryfikacja stada byłaby natomiast dość niebezpieczna, chociażby ze względu na zagrożenie rozprzestrzeniania się wirusa ptasiej grypy czy ASF.
Szef WIR zaproponował, aby każdy rolnik do 40. roku życia otrzymywał 25 punktów w postępowaniu przetargowym, 45-latek uzyskałby 20 punktów, a 50-letni rolnik mógłby uzyskać 15 punktów.
– Tak nieprecyzyjne kryteria powodują, że już teraz dochodzi do podziału gospodarstwa rodzinnego na kilka mniejszych w ramach rozdzielności majątkowej, na szybko zmieniany jest właściciel stada z ojca na syna, tylko po to, aby młody miał więcej punktów – wskazują gospodarze zainteresowani dzierżawą ziemi od ANR.
Zyskują na tym nieuczciwi rolnicy oraz kancelarie notarialne, które zarabiają na podziale gospodarstwa na mniejsze.
Paweł Mikos