Federalna Agencja Środowiska proponuje korekty unijnych przepisów
Komisja Europejska pracuje nad tym, by rolnicy w Europie minimalizowali użycie pestycydów na swoich uprawach. Farmerzy skarżą się jednak, że propozycje KE są zbyt drastyczne, niewystarczająco rozłożone w czasie i nie oferują sensownych alternatyw. Okazuje się, że zdanie rolników częściowo podziela Federalna Agencja Środowiska, która zaproponowała zmiany do projektów unijnych, zakładających redukcję zużycia chemicznych środków ochrony roślin o połowę. Zdaniem Agencji, takie zmiany są konieczne, by wytyczne z Brukseli faktycznie przyczyniły się do ochrony gatunków i tworzenia odpornych ekosystemów w krajch rolniczych.
Kto dopłaci do stosowania naturalnych pestycydów?
Jedną z propozycji Federalnej Agencji Środowiskowej jest przeznaczenie pewnej puli pieniędzy na wsparcie gospodarstw we wdrażaniu opcji zintegrowanej ochrony przed szkodnikami, zakładającej redukcję stosowania chemicznych środków ochrony roślin. Dzięki temu możliwe byłoby przynajmniej częściowe kompensowanie rolnikom ewentualnych dodatkowych nakładów, poniesionych w związku z realizowaniem unijnej polityki.
Agencja proponuje, by każde z państw członkowskich Unii Europejskiej przeznaczało w swoim budżecie określoną sumę na ten cel. Poniesione koszty mogłyby być refinansowane poprzez „ogólnounijną opłatę za pestycydy”.
Federalna Agencja Środowiskowa proponuje: odsetek pól wolnych od pestycydów
Kolejnym pomysłem, zarekomendowanym przez Federalną Agencję Środowiskową, jest utworzenie i utrzymanie obszarów upraw wolnych od środków ochrony roślin. Miałyby one być odłogowane lub uprawiane bez pestycydów. Celem tych działań jest zapewnienie szczególnej ochrony niektórym gatunkom roślin i zwierząt. Zdaniem Agencji, na poziomie regionalnym odsetek ten powinien wynosić co najmniej 10 proc. wszystkich obszarów uprawnych bez użytków zielonych do 2030 r.
Jak inaczej chronić wody powierzchniowe i wrażliwe obszary?
Jak podkreślają pomysłodawcy, redukcja stosowania pestycydów na wielu obszarach chronionych jest konieczna. Jednak aby mogła być przeprowadzona pomyślnie, konieczny jest okres przejściowy. Wyjątkiem, stosowanym na niektórych tylko obszarach, mogłyby być produkty o niskim profilu ryzyka i preparaty dozwolone w rolnictwie ekologicznym.
Myśląc o obszarach chronionych oraz wodach powierzchniowych, Federalna Agencja Środowiskowa zwróciła uwagę na konieczność wprowadzenia obszarów buforowych. Chodzi o takie pasy terenu, które miałyby być zarządzane wyłącznie w sposób zgodny z zasadami ochrony środowiska, ponieważ np. sąsiadują z obszarami chronionymi. Z kolei dla skutecznej ochrony wód powierzchniowych należałoby bez wyjątku stworzyć trwale zarośnięte pasy nadbrzeżne o szerokości co najmniej 5 m.
Jak jeszcze można wspomóc redukcję zużycia pestycydów?
Federalna Agencja Środowiskowa, biorąc pod uwagę niezadowolenie KE tempem spadku zużycia pestycydów w Europie, zwróciła uwagę na pilną potrzebę ujednolicenia wielkości sprzedaży środków ochrony roślin ze średnimi ilościami ich stosowania do obliczenia wskaźnika ryzyka HRI-1. Chodzi o to, że potencjalne skutki oddziaływania środków ochrony roślin na ludzi i zwierzęta są zróżnicowane - jedne są mniej, inne bardziej niebezpieczne. Jednak w obecnej wersji obliczania wskaźnika ryzyka, różnica potencjalnych skutków nie jest brana pod uwagę, przez co część mniej ryzykownych pestycydów może być uznana za niebezpieczne, gdy w rzeczywistości wcale tak nie będzie.
Jakie alternatywy dla pestycydów proponuje KE?
Przypomnijmy, że Komisja Europejska w ramach strategii “Od pola do stołu” założyła redukcję zużycia chemicznych środków ochrony roślin o 50 proc. do 2030 roku. Ilość stosowanych przez europejskich rolników pestycydów spada z roku na rok - obrazują to prowadzone przez KE badania. Jednak zdaniem Komisji, tempo spadku jest wciąż zbyt wolne i nadal wykorzystuje się zbyt mało biologicznych alternatyw.
Chcąc zmotywować rolników do stosowania innych środków ochrony roślin niż chemiczne, zaplanowano dotacje unijne w ramach ekoschematu “Biologiczna ochrona upraw”. Ich wysokość ustalono na 89,89 euro/ha. Pieniądze może uzyskać rolnik, który zastosuje na danej uprawie środki ochrony roślin zawierające mikroorganizmy jako substancje czynne. Takie substancje muszą być zarejestrowane jako środki ochrony roślin dopuszczone do obrotu zezwoleniem ministra rolnictwa.
Przeczytaj więcej: Dopłaty bezpośrednie, ekoschematy i dobrostan zwierząt. Jakie będą stawki dotacji unijnych?
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Pixabay