Hodowcy bydła nie muszą dokonywać spisu zwierząt gospodarskich
Z takiego obowiązku na mocy nowego prawa zostali zwolnieni hodowcy bydła. Oni nie muszą dokonywać spisu, ani tym bardziej dostarczać go do biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Jednak rolnicy utrzymujący owce, kozy lub świnie są zobowiązani dokonać co najmniej raz na dwanaście miesięcy spisu zwierząt przebywających w siedzibie stada, obejmującego liczbę tych zwierząt. Taki spis musi zostać sporządzony najpóźniej do 31 grudnia każdego roku. Liczbę owiec, kóz lub świń ustaloną podczas spisu należy umieścić w księdze rejestracji.
Właściciele świń mają też obowiązek przekazać do biura powiatowego ARiMR informacje o liczbie świń ustalonej w trakcie spisu w ciągu 7 dni od wykonania zestawienia. Taki obowiązek już nie dotyczy hodowców owiec czy kóz. Wystarczy, że odnotują oni liczbę zwierząt ustaloną podczas spisu w księdze rejestracji. Warto dodać, że hodowcy trzody chlewnej mogą złożyć do ARiMR spis stada świń za pośrednictwem portalu IRZplus.
Zmienione obowiązki dla hodowców trzody chlewnej
W związku z wejściem w życie we wrześniu nowych przepisów warto przypomnieć, że dla hodowców świń zostały złagodzone niektóre obowiązki. Dla rolników, których stado znajduje się w obszarze zapowietrzonym, zagrożonym lub podlegającym ograniczeniom w związku z zagrożeniem wystąpienia choroby zakaźnej, np. ASF, wydłużono do 2 dni termin obowiązkowego poinformowania ARiMR o zwiększeniu lub zmniejszenia liczebności stada. W ciągu 2 dni rolnik ma też obowiązek zgłosić fakt oznakowania świni.
Na nowo zostały określone też zasady znakowania świń. Teraz należy dokonać takiego oznaczenia przez kolczyk lub tatuaż z numerem siedziby stada, w której świnia się urodziła, przed opuszczeniem przez to zwierzę gospodarstwa, jednak znakowanie musi się odbyć najpóźniej w terminie 30 dni od dnia urodzenia się świni. Rolnik ma też obowiązek poinformować ARiMR o fakcie utraty przez świnię kolczyka lub jego uszkodzenia, w terminie 1 dnia od stwierdzenia tej okoliczności.
Paweł Mikos
(Fot. Archiwum)
Paweł Mikos
(Fot. Archiwum)