Podobnie działa zaostrzająca się konkurencja wśród eksporterów o dostawy na kluczowe rynki zbytu. Kraje basenu Morza Czarnego odnotują wyższe od spodziewanych wyniki produkcji zbożowej. Według najnowszych prognoz rosyjskiego ministerstwa rolnictwa, zbiory zbóż w Rosji mogą przekroczyć 104 mln t, donosi Fammu/Fapa. Wcześniej podawano prognozę w wysokości 100 mln t. Tak czy inaczej oznacza to bardzo dobry wynik – bliski rekordu. Na Ukrainie także urodzaj. Ostatnie prognozy wskazują na zbiory w wysokości 60 mln t.
Podaż kukurydzy zarówno w skali globalnej, jak i w samej Unii jest wyjątkowo wysoka. Stany odnotują najprawdopodobniej rekordową wysokość produkcji, do czego należy jeszcze dodać zapasy początkowe. Bilans kukurydzy staje się bardzo ciężki. Jak informuje Reuters, do końca września br. amerykańscy rolnicy zebrali 12% areału kukurydzy, wobec średniej z lat 2009–2013 wynoszącej 23%. Tak więc większość kukurydzy pozostała jeszcze na polach. W październiku wraz ze zwiększającą się dostępnością tego ziarna w USA i w Europie, jej ceny będą najprawdopodobniej dalej spadać. Obecne notowania kukurydzy na chicagowskiej giełdzie są najniższe od około pięciu lat.
Nie są to wiadomości sprzyjające polskim producentom kukurydzy. Zbiory ziarna w kraju nie zapowiadają się bowiem rekordowo. Według Polskiego Związku Producentów Kukurydzy wyniosą one maksymalnie 3,5 mln t. Niewysokie plony w połączeniu z niską ceną zbytu nie wróżą dobrze. Póki co, skupujący za mokre ziarno płacą ok. 350 zł/t. ms
