Od ubiegłego tygodnia ceny nie zmieniły się w Niemczech, Danii, Austrii oraz w Irlandii. W Holandii nadal jest najtaniej, jednakże ceny lekko drgnęły. Polska klasyfikuje się między Niemcami a Danią. Średnie ceny skupu o 5 eurocentów przewyższają te płacone za zachodnią granicą. Tradycyjnie najdrożej jest w Hiszpanii. Tam kilogram żywca kosztuje ok. 1,5 euro.
W Niemczech spada liczba świń oddawanych do uboju. Jest to związane m.in. z tym, iż zapotrzebowanie na żywe zwierzęta ze strony polskich nabywców – jak podają tamtejsze źródła – ciągle wzrasta. Na polskim rynku brakuje krajowych świń, jednakże wspomniany eksport oraz zakupy półtusz, m.in. w Belgii, nie skłaniają ubojni i rzeźni do podwyżek cen w skupie.
Rynek europejski wiąże nadzieję z eksportem wieprzowiny do Chin. Tamtejsze mięso wyjeżdża bowiem do Rosji. Pozytywnie na ceny wpływa także otwarcie amerykańskiego rynku dla wieprzowiny produkowanej przez niemiecką firmę Tönnies. Gdyby się okazało, że tamtejsze rynki zbytu będą bardziej intratne od polskiego, mogłoby to poprawić sytuację naszych hodowców świń. Przestalibyśmy wtedy wspierać zachodnich rolników.
Stabilizacja cenowa na rynku żywca zatrzymała spadki na rynku prosiąt. Duńczycy sprzedają swoje trzydziestokilogramowe prosięta po 39 euro za sztukę, Holendrzy dwudziestokilogramowe po 22,5 euro/szt. Dla porównania, przed rokiem o tej samej porze duńskie prosięta kosztowały 56,2 euro za sztukę, natomiast holenderskie 43,5 euro/szt.
ms