Zostałem wywłaszczony z części działki pod budowę drogi wojewódzkiej. Na całej działce ustanowiona jest hipoteka jako zabezpieczenie spłaty zaciągniętego kredytu. Otrzymałem informację, że przyznane mi odszkodowanie za zabrany kawałek ziemi ma być przelane do banku, w którym wziąłem kredyt, na poczet jego spłaty. Nie jestem tym zainteresowany, wolałbym sam dostać te pieniądze. Czy mogę się tego domagać? Kredyt jest już w dużej mierze spłacony, nigdy nie zalegałem ze spłatą rat, ale kwota przyznanego odszkodowania nie jest zbyt niska, by spłacić cały kredyt.
Niestety, w świetle art. 18 ust. 1c Ustawy z 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, nie jest to możliwe.
Przepis przewiduje, że w przypadku gdy na nieruchomościach zajętych pod budowę drogi lub na prawie użytkowania wieczystego tych nieruchomości jest ustanowiona hipoteka, wysokość odszkodowania z tytułu wygaśnięcia hipoteki ustala się w wysokości świadczenia głównego wierzytelności zabezpieczonej hipoteką, wraz z odsetkami zabezpieczonymi tą hipoteką. Odszkodowanie to podlega zaliczeniu na spłatę świadczenia głównego wierzytelności zabezpieczonej hipoteką wraz z odsetkami.
Przepis jest jednoznaczny i nie rozróżnia sytuacji, gdy wywłaszczana jest tylko część działki, na której została ustanowiona hipoteka. Wyjściem z sytuacji byłoby może wynegocjowanie z bankiem zmiany sposobu zabezpieczenia kredytu hipotecznego, np. poprzez przeniesienie hipoteki na inną nieruchomość.