W 2023 roku ceny skupu spadły, ale dochód rolnika z 1 hektara bez zmian
Wyliczenia GUS dotyczące dochodu rolnika z 1 ha przeliczeniowego wzbudziły ogromne kontrowersje. Zdaniem Urzędu w 2023 roku dochód ten wyniósł 5451 zł, czyli niecałe 100 zł mniej niż było w 2022 roku. Wtedy jednak ceny skupu były dużo wyższe! Pszenicę skupowano po 1600 zł/t, a rzepak dochodził nawet do 5000 zł/t. Natomiast w 2023 roku ceny skupu poleciały ostro w dół. Dlatego rolnicy z niedowierzaniem przyjęli wyliczenia GUS-u, nie zostawiając na nich suchej nitki, o czym pisaliśmy TUTAJ.
GUS: ceny skupu spadły, ale koszty produkcji spadły jeszcze bardziej
GUS postanowił więc wytłumaczyć się z tego, jak wyliczył wysokość dochodu rolnika za 2023 r. W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Urząd zaznacza, że na poziom dochodów rolnika wpływa wartość produkcji i koszty działalności rolnej. Przyznaje, że w 2023 r. odnotowano spadek wartości produkcji rolnej w gospodarstwach rolnych, co związane było z niższymi cenami zbóż, a także obniżeniem produkcji warzyw i owoców w ujęciu ilościowym.
GUS podkreśla jednak, że koszty produkcji spadły jeszcze bardziej. Wskazuje tu przede wszystkim na obniżenie cen nawozów i zmniejszenie zużycia produkcyjnego w ujęciu ilościowym.
- Zmiany w produkcji globalnej i zużyciu pośrednim oraz zbliżona do notowanej w poprzednim roku wartość dotacji dla rolnictwa w 2023 roku przyczyniły się do utrzymania przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego na poziomie porównywalnym do wyniku w 2022 r. - tłumaczy GUS.
GUS wyjaśnia, że produkcja globalna rolnictwa w 2023 r. spadła w stosunku do 2022 r. o 6,9 proc., a w indywidualnych gospodarstwach rolnych o 8,1 proc.. Przyczyną jest przede wszystkim spadek wartości produkcji roślinnej o 14 proc. (w indywidualnych gospodarstwach rolnych o 13,1 proc.) spowodowany spadkiem cen w skupie. W produkcji zwierzęcej GUS odnotował wzrost o 1,1 proc..
GUS przyznaje, że w 2023 roku:
- pszenica staniała o 34,5 proc.
- żyto o 40,3 proc.
- jęczmień o 32,7 proc.
- owies o 19,3 proc.
- pszenżyto o 36 proc.
- kukurydza o 34 proc.
- zboża oleiste o 36,5 proc.
Spadły także ceny skupu buraków cukrowych (3,5 proc.) oraz truskawek (17,4 proc.). Odnotowano również spadek produkcji w wymiarze ilościowym warzyw (5,1 proc.) i owoców (8,2 proc.).
Ale z drugiej strony GUS podkreśla, że w 2023 r. odnotowano spadek (o ok. 16 proc.) wartości zużycia pośredniego, spowodowany głównie spadkiem cen zakupu materiałów na bieżącą produkcję rolniczą.
- W grupie materiałów na bieżącą produkcję największy spadek wartości (ok. 45 proc.) odnotowano w przypadku nawozów sztucznych, które stanowią 28 proc. wartości materiałów w zużyciu pośrednim. Jednocześnie odnotowano spadek ilości nawozów dostarczonych na potrzeby rolnictwa o ok. 9 proc. w stosunku do roku poprzedniego - zaznacza GUS i wylicza, że pod koniec 2023 roku nawozy były tańsze o ponad 30 proc. niż rok wcześniej. Odnotowano także spadek, o blisko 5 proc., wartości środków ochrony roślin dostarczonych na rynek przy spadku w ujęciu ilościowym o ok. 14 proc.
Jak GUS oblicza dochód z hektara?
GUS używa tej samej metodologia obliczania dochodu z pracy w rolnictwie od 1996 roku. Zależny jest on od wielu elementów, takich jak: produkcja globalna, zużycie pośrednie, wartość dodana brutto oraz dotacje, zarówno unijne jak i krajowe.
Wzór na dochód z ha w pewnym uproszeniu można zapisać w następujący sposób: wartość dodana brutto (czyli rolnicza produkcja globalna + uzupełniająca płatność obszarowa – zużycie pośrednie) + inne przychody związane z produkcją + dopłaty bezpośrednie – obciążenia podatkowe i inne zobowiązania (np. podatek rolny) = dochód do dyspozycji brutto.
Jaki był dochód z hektara w poprzednich latach?
Dochód z hektara obliczany przez GUS w ostatnich latach wynosił:
- 2023 r. – 5 451 zł,
- 2022 r. – 5 549 zł,
- 2021 r. – 3 288 zł,
- 2020 r. – 3 819 zł,
- 2019 r. – 3 244 zł,
- 2018 r. – 2 715 zł,
- 2017 r. – 3 399 zł,
- 2016 r. – 2 577 zł,
- 2015 r. – 1 975 zł,
- 2014 r. – 2 506 zł,
- 2013 r. – 2 869 zł.
Kamila Szałaj