Strączkowe łatwiej umieścić w ekoschematach i przysługuje do nich dodatkowa dopłata.Pixabay
StoryEditorProdukcja rolna

Rolnik z Mazowsza: bardziej opłaca się uprawa grochu niż zbóż jarych

25.07.2024., 13:30h

Jeszcze rok temu utrzymywał bydło opasowe, ale słaba opłacalność oraz praca dodatkowa poza gospodarstwem w Powiatowym Zespole Doradztwa Rolniczego w Makowie Mazowieckim sprawiły, że Dariusz Oleksiak przeszedł na produkcję roślinną.

Kluczowy jest płodozmian

– Gleby mamy raczej słabsze niż dobre, przeważają ziemie klasy IVb i V, dlatego przy braku obornika bardzo ważny jest odpowiedni płodozmian, stąd też uprawiam rośliny strączkowe, głównie groch. Natomiast kukurydza ziarnowa dostarcza stosunkowo dużo resztek pożniwnych – powiedział Dariusz Oleksiak.

Już drugi rok z rzędu rolnik dość mocno odczuł skutki suszy. Sam jeszcze nie rozpoczął żniw, ale nie spodziewa się zbyt dobrych plonów.

WIZYTÓWKA GOSPODARSTWA

Dariusz Oleksiak prowadzi 20-hektarowe gospodarstwo w Dąbrówce (pow. makowski, gm. Czerwonka). Uprawia zboża, rośliny strączkowe – głównie groch oraz kukurydze na ziarno. Pełni funkcję członka Rady Powiatowej Mazowieckiej Izby Rolniczej Powiatu Makowskiego

Trudne warunki do uprawy

– W naszej okolicy rolnicy koszą plantacje jęczmienia ozimego, który w 80% jest już zebrany. Ja uprawiam żyto, pszenżyto oraz jęczmień jary i w zależności od pogody żniwa z dużym prawdopodobieństwem rozpocznę za tydzień. Zboża jare uprawiam już ostatni rok, gdyż nie ma warunków pogodowych do ich uprawy. Już tradycyjnie sucha jest druga połowa wiosny i zboża jare osiągają bardzo niskie plony. Oziminy radzą sobie lepiej, bo wykorzystują to, że wczesna wiosna jest dość mokra – wyjaśnił Dariusz Oleksiak.

Zboża zebrane w poprzednim roku rolnik sprzedał na przestrzeni od października do marca. Ceny były, jakie były – słabe, ale nic nie wskazuje na to, że się poprawią.

Strączkowe bardziej opłacalne

– Poprzedni rok producenci zbóż spisali na straty, ale nie widać żadnej poprawy. Magazyny w kraju są pełne zboża i rzepaku, a żniwa właśnie się zaczęły. Coraz mniej opłacalna jest uprawa kukurydzy na ziarno, która wymaga znacznie większych nakładów niż rośliny strączkowe, a cena ziarna kukurydzy jest ostatnio bardzo niska. Strączkowe też łatwiej umieścić w ekoschematach i przysługuje do nich dodatkowa dopłata. Dlatego racjonalne wydaje się zwiększanie areału grochu kosztem kukurydzy – zakończył Dariusz Oleksiak.

Andrzej Rutkowski

fot. Pixabay

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
08. wrzesień 2024 01:59