Wiatraki będą stawiane bliżej gospodarstw rolnych. Koniec z zasadą 10HJustyna Czupryniak/Canva AI
StoryEditorUstawa wiatrakowa

Wiatraki będą stawiane bliżej gospodarstw rolnych. Koniec z zasadą 10H

10.07.2024., 10:00h
MKiŚ przygotowuje ustawę, której podstawowym założeniem jest zmiana zasad lokalizowania elektrowni wiatrowych na lądzie. Co planuje rząd?

Liberalizacja zasad lokalizowania elektrowni wiatrowych na lądzie to podstawowy cel ustawy, którą przygotowuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Rząd chce zlikwidować zasadę 10 H i zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii w zużyciu energii w Polsce.

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów ukazała się projekt ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw.

Zdaniem MKiŚ obecne regulacje nie zapewniają wystarczająco skutecznego rozwoju lądowej energetyki wiatrowej. Projekt ma na celu zwiększenie ogólnego udziału odnawialnych źródeł energii w krajowym zużyciu energii brutto.

Jaka ma być rola energetyki wiatrakowej w OZE?

Zgodnie z przekazaną do Komisji Europejskiej wstępną wersją aktualizacji „Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu do 2030 r.”, prognozy wskazują na wzrost udziału OZE w elektroenergetyce do co najmniej 50% w 2030 r. Wymagać to będzie między innymi zrównoważonego rozwoju lądowej energetyki wiatrowej (LEW). Przewiduje się, że w 2030 r. łączna moc zainstalowana w LEW wyniesie ok. 15,8 GW.

Jak zmieni się zasada lokalizowania elektrowni wiatrowych na lądzie?

W celu realizacji powyższych celów rząd proponuje:

  • zniesienie generalnej zasady 10H;
  • modyfikacja zasad lokalizowania elektrowni wiatrowych od parków narodowych polegająca na ustaleniu minimalnej odległości wyrażonej w metrach (obecnie zasada 10H), oraz od rezerwatów i obszarów Natura 2000 ustanowionych w celu ochrony ptaków i nietoperzy, polegająca na ustaleniu minimalnej odległości wyrażonej w metrach;
  • nowa wzajemna i minimalna odległość między instalacjami LEW, a zabudową mieszkaniową ustalona na poziomie 500 m;
  • uregulowanie możliwości zlokalizowania elektrowni wiatrowej na podstawie szczególnego rodzaju MPZP, jakim Zintegrowany Plan Inwestycyjny;
  • ujednolicenie procesu planistycznego zawartego obecnie w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych z ogólnymi zasadami znajdującymi się w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym;
  • usprawnienie regulacyjne funkcjonowania mechanizmu udostępnienia co najmniej 10% mocy elektrowni wiatrowej zainteresowanym mieszkańcom korzystających z wytwarzanej energii w formule prosumenta wirtualnego lub kooperatyw energetycznych.

Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to III kwartał 2024 r.

Kogo ucieszy nowelizacja ustawy wiatrakowej?

Na projekt ustawy z entuzjazmem zareagowały organizacje ekologiczne.

– Krok do przodu. Apel NGOs przyniósł skutek: MKiŚ dodało do wykazu prac legislacyjnych i programowych rządu projekt zmiany ustawy wiatrakowej. W planach m. in. zniesienie zasady 10H, nowa odległość minimalna 500 metrów i przyspieszenie inwestycji – napisała ClientEarth Polska.

Ale w sprawie wiatraków już dwa lata temu ostro wypowiadał się  Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej. Jego zdaniem proponowane wtedy zmiany co do odległości (równa lub większa od 500 metrów) w jakiej będą mogły być lokalizowane elektrownie wiatrowe od budynków mieszkalnych i gospodarczych oraz budynków inwentarskich dla zwierząt są nie do przyjęcia. Chociażby na wpływ infradźwięków emitowanych przez elektrownie wiatrowe na ludzkie zdrowie oraz zakłócenie czy wręcz oszpecenie wizualne przestrzeni. Zdaniem Lubelskiej Izby Rolniczej stawianie elektrowni wiatrowych w sugerowanych mniejszych odległościach znacznie ograniczyłoby budowę, rozbudowę, czy modernizację nowych lub już istniejących budynków mieszkalnych i gospodarskich, a przecież nie chodzi o to, aby blokować powierzchnie użytkowe.

wk

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
06. wrzesień 2024 00:50