Przypominamy, iż od stycznia br. program azotanowy nakłada na rolników sporządzanie planu nawożenia azotem. Jednocześnie należy mieć na uwadze, iż pod groźbą kary nie wolno wjeżdżać na pole przed 1 marca ani z nawozami azotowymi mineralnymi, ani z organicznymi. Złamanie zakazu może kosztować rolnika do 2 tys. zł. Natomiast brak planu nawożenia azotem lub niewłaściwe prowadzenie dokumentacji programu działań – do 500 złotych.
O tym, czy na dane gospodarstwo nałożyć karę, czy może wezwać je do naprawienia uchybień, decydują pracownicy Inspekcji Ochrony Środowiska.
To już obowiązuje
Plany nawożenia azotem nie są obowiązkowe dla wszystkich gospodarstw, ale zwykła kontrola nawożenia azotem to obowiązek, który już od końca lipca ub.r. został nałożony na wszystkie gospodarstwa o powierzchni większej lub równej 10 ha użytków rolnych oraz utrzymujące zwierzęta w liczbie 10 DJP i więcej (wg stanu średniorocznego). W ewidencji zabiegów agrotechnicznych związanych z nawożeniem azotem trzeba zapisywać: datę zastosowania nawozu, rodzaj i powierzchnię uprawy, rodzaj nawozu, zastosowaną dawkę w kg N/ha oraz termin przyorania nawozu naturalnego w przypadku jego stosowania na terenie o dużym nachyleniu. Taką dokumentację prowadzi się w formie zapisów własnych, arkuszy lub dzienników, książki nawozowej lub w postaci elektronicznej. Sposób dystrybucji nawozów naturalnych na poszczególne pola trzeba zaplanować w taki sposób, aby w ciągu roku nie przekroczyć dopuszczalnej dawki azotu z nawozów naturalnych w czystym składniku, tj. 170 kg azotu/ha. Ilość nawozów naturalnych wytwarzanych w gospodarstwie rolnym i ilość azotu w tych nawozach należy obliczyć na podstawie stanów średniorocznych zwierząt gospodarskich oraz średniej rocznej wielkości produkcji nawozów naturalnych i koncentracji azotu zawartego w tych nawozach.
Jeśli ilość nawozów naturalnych powstających w gospodarstwie jest tak duża, że nie może być zagospodarowana na gruntach gospodarstwa w sposób bezpieczny dla środowiska (tak, by nie była przekroczona dawka 170 kg azotu/ha), nadwyżki nawozów można zbyć. Gospodarstwo może zbyć do 30% gnojówki i gnojowicy do bezpośredniego rolniczego wykorzystania, a pozostałą ilość przeznaczyć do produkcji biogazu rolniczego lub zagospodarować na użytkach rolnych, których jest posiadaczem i na których prowadzi uprawę roślin. Fakt zbycia nawozów musi być udokumentowany umową pisemną. Umowę należy przechowywać przez 3 lata od dnia jej sporządzenia.
Trzeba jeszcze pamiętać, iż rolnicy, którzy zgodnie z programem nie mają obowiązku sporządzania planów nawożenia, muszą stosować nawozy w takich dawkach, aby nie przekraczać maksymalnych ilości azotu działającego ze wszystkich źródeł, które zostały określone w załączniku do Programu. Dawka azotu np. dla pszenicy ozimej wynosi 200 kg N/ha, kukurydzy na ziarno oraz rzepaku – 240 kg N/ha, buraków cukrowych – 180 kg N/ha, a ziemniaków – 180 kg N/ha.
Nowy obowiązek
Od 1 stycznia br. plan nawożenia azotem opracowywany corocznie, odrębnie dla każdego pola, muszą sporządzać rolnicy:
- posiadający gospodarstwo o powierzchni powyżej 100 ha użytków rolnych (stanowiących jego własność, dzierżawionych przez niego lub będących w jego użytkowaniu lub w użytkowaniu wieczystym),
- uprawiający warzywa na gruntach ornych na powierzchni powyżej 50 ha,
- utrzymujący obsadę większą niż 60 DJP wg stanu średniorocznego (chyba że na posiadanych użytkach rolnych nie zagospodarowują nawozów naturalnych),
- którzy nabyli nawóz naturalny lub produkt pofermentacyjny do bezpośredniego rolniczego wykorzystania w celu nawożenia lub poprawy właściwości gleby od podmiotu importującego nawóz naturalny lub produkt pofermentacyjny lub od rolnika wielkotowarowego,
- wielkotowarowi tzn. prowadzący chów lub hodowlę drobiu powyżej 40 000 stanowisk lub chów lub hodowlę świń powyżej 2000 stanowisk dla świń o wadze ponad 30 kg lub 750 stanowisk dla macior.
Wymienione gospodarstwa, z wyłączeniem wielkotowarowych, obliczają dawkę nawozów azotowych mineralnych w oparciu o uproszczony bilans azotu. Uwzględnia się w nim m.in. spodziewany plon, pobranie azotu z uwzględnieniem przedplonów lub międzyplonów (zwłaszcza bobowatych), nawożenie naturalne. Gospodarstwa wielkotowarowe sporządzają plan nawożenia azotem na podstawie składu chemicznego nawozów oraz potrzeb pokarmowych roślin i zasobności gleb, uwzględniających stosowane odpady i nawozy. Ponadto, nie później niż do dnia rozpoczęcia stosowania nawozu naturalnego lub produktu pofermentacyjnego, ich plan musi uzyskać pozytywną opinię okręgowej stacji chemiczno-rolniczej i być dostarczony (kopia planu) wraz z tą opinią wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta) oraz wojewódzkiemu inspektorowi ochrony środowiska, właściwemu ze względu na miejsce stosowania nawozów naturalnych lub pofermentu.
Nie stosuj na zamarzniętą glebę
Jednocześnie należy pamiętać o zasadach dotyczących rolniczego wykorzystania nawozów na glebach zamarzniętych, zalanych wodą, nasyconych wodą lub przykrytych śniegiem. Zgodnie z programem azotanowym, należy się tutaj stosować do przepisów art. 20 Ustawy o nawozach i nawożeniu (Dz.U. z 2018 r. poz. 1259).
Według jej artykułu 20, zabrania się stosowania nawozów na glebach zamarzniętych, zalanych wodą, nasyconych wodą, pokrytych śniegiem oraz naturalnych w postaci płynnej podczas wegetacji roślin przeznaczonych do bezpośredniego spożycia przez ludzi. Za glebę zamarzniętą natomiast nie uznaje się gleby, która rozmarza co najmniej powierzchniowo w ciągu dnia.
Tak więc teoretycznie rolnicy mogą wyjechać na pole wczesną wiosną ze wszystkimi nawozami na rozmarzniętą glebę, aczkolwiek w przypadku nawozów azotowych (mineralnych i organicznych) muszą poczekać do 1 marca.
Autor: Magdalena Szymańska
fot. Pixabay