StoryEditorWiadomości rolnicze

Polskie owoce pojadą do Stanów?

25.08.2014., 11:08h
W związku z ogłoszonym przez Rosję embargiem na import produktów rolnych z UE i USA, Polska chce przekonać Stany Zjednoczone do zgody na import polskich świeżych owoców. Chodzi o gruszki, czereśnie i wiśnie, a przede wszystkim jabłka, których jesteśmy największym eksporterem na świecie. Polska strona otrzymała realną perspektywę otwarcia rynku, a rozmówcy wykazali zrozumienie dla sytuacji polskich producentów dotkniętych rosyjskim embargiem. Długość procedur będzie zależała od spełnienia technicznych wymogów. Polska musi przedstawić formalny wniosek o dopuszczenie do rynku oraz listę chorób, którymi dotykane są polskie owoce, a zwłaszcza jabłka. Takie informacje podaje ambasador Polski w USA.

Strona amerykańska zbada listę i w zależności od tego, czy uzna zagrożenia za poważne, czy też nie, wyśle do nas ekspertów, którzy przeprowadzą wizytację w sadach i środkach transportu. Jeśli okaże się, że choroby czy plagi, jakie dotykają polskie sady, nie odbiegają znacząco od tych, jakie są znane w USA, wówczas wizytacje nie będą konieczne. Przyspieszy to znacząco procedurę wydania zgody na eksport. 

Stany Zjednoczone nie dopuszczają wielu świeżych owoców z krajów Unii na swój rynek. Tłumaczą to różnymi standardami fitosanitarnymi, ale jak się nieoficjalnie przyznaje, chodzi przede wszystkim o ochronę amerykańskich rolników. Są jednak wyjątki. Nasz kraj może już eksportować do USA truskawki, paprykę, ziemniaki, chrzan, jeżyny oraz marchew. Jabłka mogą wysyłać za ocean tylko Włosi. 

 

Zniesienie restrykcji w handlu owocami jest jednym z celów negocjowanej obecnie umowy o wolnym handlu między Unią a Stanami Zjednoczonymi. Nie wiadomo jednak, kiedy te rozmowy się zakończą. Dlatego Polska wystąpiła o dwustronne negocjacje w sprawie eksportu owoców, obok trwających rozmów.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 17:55