KGS skupi dwa razy więcej mokrej kukurydzy
Minister rolnictwa Robert Telus poinformował, że w związku z niskimi cenami kukurydzy resort podejmuje działania stabilizujące rynek i podnoszące ceny skupu. Ma w tym pomóc m.in. Krajowa Grupa Spożywcza.
- Krajowa Grupa Spożywcza skupi dwa razy więcej mokrej kukurydzy niż do tej pory – zapowiedział minister Telus. Szczegóły tej operacji zostaną przedstawione jutro podczas konferencji prasowej w KGS.
W jakiej cenie KGS skupi kukurydzę do rolników?
Nie wiadomo na razie, w jakiej cenie KGS będzie skupować kukurydzę. Minister Telus pytany o tę kwestię przez dziennikarzy zaznaczył, że „są to sprawy biznesowe”.
- Mam nadzieję, że będzie to cena wyższa od tej, którą proponują spółki prywatne. Bardzo mi na tym zależy – podkreślił minister.
200 zł dopłaty do kukurydzy. "Błagałem KE o zgodę"
Minister zaznaczył też, że rynkowi kukurydzy pomogą dopłaty w wysokości 200 zł do tony kukurydzy, które mają otrzymać firmy skupowe. Pomoc ta będzie jednak wypłacona dopiero po uzyskaniu zgody KE.
- Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu dostanę zgodę KE na dopłatę 200 zł do tony kukurydzy. Wczoraj rozmawiałem z UE w tej sprawie, a nawet błagałem, żeby jak najszybciej tę zgodę mieć, bo to jest bardzo ważne na tegoroczne żniwa kukurydziane. Co prawda chodzi o ziarno z zeszłego roku, ale dzięki temu wsparciu pobudzi się rynek, bo firmy skupowe zaczną skupować od rolników kukurydzę. I dzięki temu wzrosną jej ceny – ocenił Telus.
Rekompensaty za niezapłaconą kukurydzę
Szef resortu rolnictwa przypomniał też, że 26 września ruszył nabór wniosków o rekompensaty dla tych rolników, którym skupy nie zapłaciły za sprzedaną kukurydzę.
- To jest pomoc dla rolników, ale też dla firm. Szukamy rozwiązań dla wszystkich stron, żeby rozwiązać problem na rynku kukurydzy - podkreślił minister.
Ceny kukurydzy spadły nawet do 300 zł/t. Rolnicy apelują o dopłaty
Sytuacja na rynku kukurydzy jest bardzo zła. Żniwa dopiero się rozkręcają, tymczasem ceny spadły nawet do 300 zł/t. Pod koniec ubiegłego tygodnia szef izb rolniczych Wiktor Szmulewicz zaapelował do ministra rolnictwa o natychmiastową interwencję i dopłaty do kukurydzy.
- Podmioty skupowe nie wykazują zainteresowania zakupem kukurydzy od rolników, a ceny oferowane na rynku są dramatycznie niskie, wynoszące jedynie około 300 zł za tonę kukurydzy mokrej. Tak niska cena nie tylko stanowi ogromne obciążenie finansowe dla naszych rolników, ale również zagraża ich zdolności do dalszego prowadzenia działalności rolniczej. W tej sytuacji apeluję o kontynuację programu dopłat do upraw kukurydzy, który pozwoli zrekompensować rolnikom straty wynikające z obecnych cen – zaalarmował szef rolniczego samorządu.
Kamila Szałaj