KE zgodziła się na produkcję na ugorach. Co rolnicy mogą tam teoretycznie uprawiać?
Pod koniec lipca Komisja Europejska wydała rozporządzenie pozwalające rolnikom na produkcję rolną na ugorach.
Zgodnie z przepisami w 2023 r. rolnicy:
- w ramach normy GAEC 7 – nie będą musieli realizować zmianowania upraw na gruntach ornych;
- w ramach normy GAEC 8 (przeznaczenie 4 proc. gruntów ornych na obszary nieprodukcyjne) – będą mogli prowadzić produkcję na gruntach ugorowanych, z wyjątkiem kukurydzy, soi i zagajników o krótkiej rotacji.
Odstępstwo jest czasowe i dotyczy tylko składania wniosków w 2023 roku. Jest ściśle związane ze światowym bezpieczeństwem żywnościowym. Dlatego też nie obejmie upraw, które są wykorzystywane do żywienia zwierząt (kukurydzy, soi).
Ministerstwo rolnictwa zwleka z przygotowaniem przepisów ws. produkcji na ugorach
Jednak żeby polscy rolnicy mogli skorzystać z tych możliwości potrzebne są przepisy krajowe, których wciąż nie ma.
Sprawą zaniepokoił się nawet rzecznik Praw Obywatelskich i oficjalnie zapytał ministra rolnictwa, czy resort pracuje nad stosownymi przepisami i kiedy można się spodziewać ich uchwalenia.
- W celu skorzystania przez rolników z możliwości zwiększenia produkcji rolnej konieczne jest przyjęcie przez właściwe organy krajowe odpowiednich przepisów na podstawie przewidzianej w cytowanym wyżej rozporządzeniu wykonawczym delegacji – napisał prof. Marcin Wiącek Rzecznik Praw Obywatelskich do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, prosząc go o informacje, czy w resorcie prowadzone są prace nad wprowadzeniem odstępstwa od tego zakazu i kiedy odpowiednie zmiany wejdą w życie.
Producenci zbóż: poprzednim razem dowiedzieliśmy się za późno o ugorze z uprawą
To nie pierwsza interwencja w tej sprawie. Wcześniej Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych w liście do ministra H. Kowalczyka przypomniał, że o zmianę przepisów w tej kwestii wnioskowały wszystkie państwa członkowskie, w tym Polska.
Przypomnijmy, że już w tym roku można było skorzystać z odstępstwa w ramach EFA, zwanego potocznie „ugór z uprawą”. Zrobiło to jednak niewielu rolników, bo zdaniem PZPRZ dowiedzieli się za późno o takiej możliwości zagospodarowania swojego gruntu. Teraz sytuacja może się powtórzyć.
wk, ksz, fot. envato.com