Przekazanie gospodarstwa a darowizna to nie to samo
Zgodnie z art. 993 Kodeksu cywilnego, przy obliczaniu zachowku dolicza się do spadku darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę. Jednak w świetle orzecznictwa sądowego umowa przekazania gospodarstwa rolnego zawarta w związku z przejściem na rentę lub emeryturę rolnika przekazującego gospodarstwo nie jest darowizną. Tak m.in. stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale podjętej w składzie siedmiu sędziów 25 listopada 2005 r. ( sygn. akt: III CZP 59/05). Dotyczyła ona umowy przekazania gospodarstwa zawartej na podstawie Ustawy z 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin. W uchwale tej SN wskazał, że przekazanie gospodarstwa następcy różni się w istotny sposób od darowizny, a jedyną cechą wspólną tych umów jest nieodpłatność świadczenia.
Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z 21 czerwca 2012 r. (sygn. akt: III CZP 29/12). Stwierdził, że podczas ustalania zachowku nie uwzględnia się wartości gospodarstwa rolnego przekazanego następcy na podstawie umowy przewidzianej w Ustawie z 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników i członków ich rodzin. Sąd Najwyższy podkreślił, że użyte w art. 993 k.c. pojęcie darowizny odnosi się do umowy uregulowanej w art. 888 k.c., którą darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swojego majątku. Natomiast umowa przekazania gospodarstwa rolnego następcy stanowi swoisty rodzaj umowy przenoszącej własność i nie może być traktowana jak umowa darowizny.
Siostra męża nie ma zatem podstaw, aby domagać się od niego zachowku.
Alicja Moroz
prawnik redakcyjny
Alicja Moroz
prawnik redakcyjny