Alarmująco niski poziom opadów deszczu i panująca susza hydrologiczna staje się kolejnym czynnikiem wpływającym na olbrzymie zagrożenie dla produkcji rolniczej, przede wszystkim roślinnej oraz mleka. Gdy nałoży się na to spadek cen skupu mleka, wzrost cen paszy oraz nawozów, to można się spodziewać pogłębienia kryzysu wielu gospodarstw, zwłaszcza korzystających z leasingów na maszyny, ciągniki, kredytów obrotowych, inwestycyjnych czy też pożyczek. Nakłada się na to pandemia koronawirusa, która znacznie utrudniła handel żywnością.
Wakacje kredytowe nie dla każdego rolnika
Najlepszym rozwiązaniem byłoby odroczenie spłat, ale
wakacje kredytowe nie obejmują tych, którzy mają zaległości w spłatach. Trudniej uzyskać taką ulgę w przypadku umów leasingu.
Dla znacznej części gospodarstw taka przerwa w spłacie kredytów jest bardzo pomocna i może doprowadzić do stabilizacji płynności finansowej, przynajmniej czasowo. A co z tymi, których zadłużenie w spłacie zobowiązań uniemożliwia odroczenie spłat? Czy narastające problemy z regulowaniem rat kredytów i płatności są prostą drogą do upadłości gospodarstwa? Jest to możliwe, jeśli właściciele nie podejmą zdecydowanych działań. Oczywiście dalsze zadłużanie w celu spłaty jednych kredytów drugimi nie pomoże wyjść z opresji, a jedynie chwilowo odsunie w czasie upadek.
Restrukturyzacja gospodarstwa w przeciwieństwie do jego upadłości
Restrukturyzacja pojawiła się, obok upadłości, w naszym systemie prawnym 1 stycznia 2016 roku,
jako jedna z samodzielnych alternatyw na rozwiązanie problemów z zadłużeniem. Jej istotę oddaje art. 3 ust. 1 Prawa restrukturyzacyjnego: „Celem postępowania restrukturyzacyjnego jest u...