Pod koniec 2021 roku Komisja Europejska opublikowała komunikat na temat przywrócenia zrównoważonego obiegu węgla w przyrodzie. To pierwszy krok w kierunku tzw. rolnictwa węglowego, które ma pomóc w osiągnięciu neutralności klimatycznej UE do 2050 r.
Co to jest rolnictwo węglowe?
Przed rolnikami stoi więc ambitne zadanie. Na czym dokładnie będzie polegać? Otóż, rolnictwo węglowe to metoda, która ogranicza emisję dwutlenku węgla i zwiększa stopień zatrzymania węgla w glebie. Ci rolnicy, którzy będą dbać o te kwestie mogą jeszcze na tym zarobić. KE zaproponowała bowiem stworzenie nowego, ekologicznego modelu biznesowego, który będzie nagradzać metody gospodarowania gruntami, zwiększające sekwestrację (zatrzymanie dwutlenku węgla w żywej i/lub martwej materii organicznej). W skrócie pomysł polega na tym, że rolnik będzie sprzedawać tzw. kredyty węglowe o wartości adekwatnej do pomiarów zatrzymanego w danym gospodarstwie dwutlenku węgla.
Plan KE zakłada też, że do 2028 r. każdy zarządca gruntu powinien mieć dostęp do zweryfikowanych danych na temat emisji i pochłaniania, aby umożliwić upowszechnianie upraw sprzyjających pochłanianiu dwutlenku węgla przez glebę na szerszą skalę.
Czy rolnictwo węglowe się opłaci rolnikowi?
Wielu rolników obawia się nowych wymogów UE, chociaż tak naprawdę już je stosuje. Do najczęściej stosowanych praktyk rolnictwa węglowego należą np.: właściwy płodozmian, przyorywanie słomy po żniwach, ekstensywny wypas zwierząt na trwałych użytkach zielonych, uprawa bezorkowa, stosowanie roślin okrywowych i poplonów, aplikowanie nawozów organicznych, zwiększenie udziału roślin strączkowych w płodozmianie, nawadnia nie kropelkowe, czy precyzyjne nawożenie azotem.
- Te praktyki mogą przynieść rolnikowi inne, długoterminowe korzyści. Służą one bowiem poprawie jakości i żyzności gleby, poprawie zasobności gleby w wodę i materię organiczną, czy też ograniczenie kosztów bezpośrednich produkcji. Jeśli do tego dołożymy zyski z kredytów węglowych oraz dotacje otrzymywane z ekoschematów w ramach nowej Wspólnej Polityki Rolnej, to może okazać się, że znacząco poprawi się kondycja finansowa gospodarstw rolnych – wyjaśnia Wielkopolska Izba Rolnicza.
Jak wyjaśnia poseł PiS Grzegorz Lorek, w USA firmy kupują od rolników zmagazynowane ilości CO2 i odsprzedają tzw. kredyty węglowe firmom, a nawet osobom prywatnym jako lokatę kapitału.
W Europie taki system płatności też występuje, np. w Belgii i w niektórych rejonach Francji. Dopłata wynosi 25–30 euro/ha. Również Finlandia wprowadziła dopłaty do rolnictwa węglowego.
Rolnictwo węglowe jest w Krajowym Planie Strategicznym WPR dla Polski
W Krajowym Planie Strategicznym dla Polski w ramach ekoschematów zaproponowano szeroki wachlarz możliwych do realizacji praktyk składających się na rolnictwo węglowe. Resort rolnictwa tłumaczy, że wprowadzenie „rolnictwa węglowego”, jako jednego rozbudowanego ekoschematu, spowodowałoby znaczące skomplikowanie zasad przyznania wsparcia oraz mogłoby wpłynąć na spadek zainteresowania rolników ekoschematami.
- Mniejsze zainteresowanie ekoschematami, poza ograniczeniem możliwego pozytywnego wpływu na środowisko i klimat (wynikającego z ograniczonej powierzchni oddziaływania), będzie też stanowić zagrożenie niewykorzystania środków finansowych. Dlatego wśród ekoschematów zaproponowano szereg praktyk, które podobnie jak opisane rolnictwo węglowe, będą pozytywnie oddziaływać na środowisko glebowe, wodne i na powietrze. Utrzymanie szerokiego wachlarza pojedynczych praktyk powoduje, że są one możliwe do wdrożenia przez gospodarstwa o różnym typie produkcji, czy wielkości – wyjaśnia Lech Kołakowski, wiceminister rolnictwa.
Jakie ekoschematy będą wypełniać założenia rolnictwa węglowego?
Do ekoschematów, które wpisują się w założenia rolnictwa węglowego należy np. ekoschemat „Zróżnicowana struktura upraw”, który pozwoli na zmniejszenie udziału upraw mających ujemny wpływ na bilans materii organicznej oraz wprowadzanie do płodozmianu roślin białkowych (poprzez wymóg zapewnienia co najmniej 20% w strukturze zasiewów upraw gatunków roślin mających pozytywny wpływ na bilans glebowej materii organicznej, m.in. bobowatych).
Także wysiew poplonów roślin okrywowych służących okryciu gleby realizuje ekoschemat Międzyplony ozime / Wsiewki śródplonowe.
Bilansowaniu nawożenia będzie służył ekoschemat dotyczący planu nawożenia, w ramach którego uwzględniono również potrzeby wapnowania.
Promocję odchodzenia od tradycyjnie wykonywanej uprawy płużnej ma realizować ekoschemat Uproszczone systemy uprawy. Ekoschemat ten został rozszerzony o wymóg dotyczący pozostawienia całości resztek pożniwnych w formie mulczu, przyczyniając się do wzbogacania gleby w materię organiczną.
Celem ekoschematu dotyczącego ekstensywnego użytkowania TUZ jest ochrona bioróżnorodności poprzez właściwe gospodarowanie na TUZ o niskiej wartości produkcyjnej. Będzie on stanowił zachętę do prowadzenia racjonalnego wypasu zwierząt, a także przyczyni się do przeciwdziałania negatywnemu trendowi jakim jest zaprzestawanie utrzymywania zwierząt trawożernych w gospodarstwach posiadających TUZ. Pasące się zwierzęta wielorako oddziałują na ekosystem. Aktywnie pielęgnują TUZ poprzez zgryzanie i wydeptywanie darni chroniąc przy tym jej bioróżnorodność.
Wśród ekoschematów przewidziane są również takie, które wspierają zastępowanie intensywnej ochrony roślin bardziej przyjaznymi środowisku metodami ochrony. Należy tu wymienić Biologiczną ochronę upraw, Rolnictwo ekologiczne i Prowadzenie produkcji roślinnej w systemie Integrowanej Produkcji Roślin.
- Prowadzenie upraw w ramach systemu Integrowanej Produkcji Roślin (IP) łączy w sobie wiele prośrodowiskowych praktyk pozytywnie oddziałujących na wiele elementów środowiska rolniczego (glebę, wodę, różnorodność biologiczną). Rolnicy w oparciu o metodyki IP opracowane dla poszczególnych gatunków roślin uprawnych prowadzą produkcję przyjazną środowisku, z uwzględnieniem zasad integrowanej ochrony roślin, doboru odmian, terminów i sposobów uprawy, płodozmianu, potrzeb nawożenia – wyjaśnia Lech Kołakowski.
Również praktyki rolnictwa ekologicznego wspierane w ramach ekoschematu Rolnictwo ekologiczne wpisują się w zrównoważone i efektywne wykorzystanie zasobów, takich jak gleba, woda, bioróżnorodność i powietrze.
Rolnictwo węglowe sposobem na poprawę urodzajności polskich gleb
Rolnictwo węglowe zapewniające dodatni bilans materii organicznej jest jednym ze sposobów poprawy urodzajności/żyzności gleb. Długoterminowe utrzymanie wysokiej zasobności gleb w materię organiczną jest możliwe poprzez systematyczne dostarczanie świeżej materii organicznej oraz utrzymanie wysokiej aktywności biologicznej gleby.
- Dopływ materii organicznej można regulować poprzez pozostawianie na polu roślinnych resztek pożniwnych (w tym słomy); uprawę poplonów, roślin bobowatych i ich mieszanek z trawami; stosowanie konserwującej uprawy roli. Uprawa roślin okrywowych wpływa na wzrost zawartości materii organicznej, ponadto ogranicza erozję oraz spływ powierzchniowy przez co zapobiega również wymywaniu składników pokarmowych, a także przyczynia się do wzrostu bioróżnorodności – wyjaśnia Kołakowski.
oprac. Kamila Szałaj, fot. arch