Rolnicy przebywający na kwarantannie i chorzy na koronawirusa są nierówno traktowani pod względem wysokości zasiłków wypłacanych przez KRUS.
Ci, którzy przebywają w izolacji, bo stwierdzono u nich COVID-19 otrzymują z KRUS zasiłek chorobowy w wysokości 15 zł dziennie przez 14 dni, czyli 210 zł. Z kolei gospodarze będący na kwarantannie, hospitalizowani lub objęci nadzorem epidemiologicznym otrzymują zasiłek w wysokości 50 proc. minimalnego wynagrodzenia. W tym roku wynosi on 1400 zł. Różnica jest więc bardzo duża.
- A przecież w obu przypadkach obowiązuje taki sam zakaz opuszczania miejsca przebywania, z tą różnicą, że w przypadku jednej wie się na pewno, że ma ona wirusa (i dostaje więcej), a w przypadku drugiej osoby nie wiadomo – zauważa poseł PiS Jerzy Bielecki w jednej z interpelacji do ministra rolnictwa.
Zresztą sami rolnicy alarmują o tym problemie od dawna. Poprzedni minister rolnictwa Grzegorz Puda już w kwietniu obiecywał zmianę przepisów w tym zakresie. Ale póki co nic się nie zmieniło i absurd w KRUS trwa nadal.
Ministerstwo rolnictwa obiecuje podnieść zasiłek rolnikom z COVID-19
Dopiero w grudniu Rada Ministrów ma zająć się projektem ustawy, który niweluje te różnice. Ministerstwo rolnictwa zaproponowało, by rolnicy w izolacji także otrzymywali zasiłek w wysokości 50 proc. minimalnego wynagrodzenia.
- Wyjdzie to naprzeciw postulatom środowiska rolniczego i zniweluje istniejąca niesprawiedliwość społeczną – wyjaśnia w odpowiedzi na poselską interpelację wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński.
Co z chorymi, którzy będą w izolacji w momencie wejścia w życie nowych przepisów?
Dodatkowo resort chce wprowadzić przepisy przejściowe dla osób, które będą w trakcie izolacji w momencie wejścia w życie nowych zasad.
- Konieczność taka wynika między innymi z faktu, że poszczególne świadczenia finansowane są z różnych źródeł. Zasiłek chorobowy finansowany jest z Funduszu Składkowego Ubezpieczenia Społecznego Rolników, natomiast zasiłek przewidziany w zmienianym przepisie – z budżetu państwa. Brak przepisów przejściowych spowoduje, że świadczenie w różnych dniach okresu zasiłkowego będzie miało różną wysokość, co wydaje się nieuzasadnione z punktu widzenia interesów ubezpieczonych – zaznacza Giżyński.
KRUS wydał siedem razy więcej na zasiłki dla rolników na kwarantannie niż na izolacji
Obecnie w KRUS ubezpieczonych jest 1 mln 12 tys. rolników i 155,5 tys. domowników. W I kwartale tego roku KRUS wypłacił zasiłków z tytułu kwarantanny na kwotę 20 mln zł. Natomiast wydatki poniesione zasiłki dla rolników chorych na COVID-19 wyniosły niewiele ponad 3 mln zł.
Kto zastąpi chorego rolnika za 15 zł/dzień?
Rolnicy czekają na zmianę przepisów z niecierpliwością, ponieważ jako chorzy potrzebują zasiłku wyższego niż 15 zł. Muszą przecież opłacić pracownika, który będzie potrzebny na czas ich niedyspozycji.
Poza tym tak duże zróżnicowanie w wysokości zasiłków prowadzi do sytuacji, w której rolnicy niechętnie poddają się testom. A przecież nie taki jest cel walki z koronawirusem, zwłaszcza w obecnej sytuacji, gdy chorych lawinowo przybywa. Dziś potwierdzono 13 tys. przypadków zakażenia, podczas gdy tydzień temu w poniedziałek było ich 12 tys. Eksperci przewidują, że w najbliższych dniach możemy notować po ok. 30 tys. przypadków.
Kamila Szalaj, fot. pixabay.com