Specjalny zasiłek opiekuńczy, o który mógłby się ewentualnie ubiegać Pani syn, przysługuje osobom, na których ciąży obowiązek alimentacyjny. Prawo do niego mają osoby, które rezygnują z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej w związku z koniecznością sprawowania stałej opieki nad legitymującym się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności. Tak wynika z art. 16 Ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych.
Zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym, obowiązek alimentacyjny spoczywa przede wszystkim na krewnych w linii prostej i na rodzeństwie. Obciąża zstępnych (dzieci, wnuki) przed wstępnymi (rodzice, dziadkowie), a wstępnych przed rodzeństwem. Jeżeli jest kilku zstępnych lub wstępnych – obciąża bliższych stopniem przed dalszym. Obowiązek obciążonego w dalszej kolejności powstaje dopiero:
gdy nie ma osoby zobowiązanej w bliższej kolejności albo
gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi lub
gdy uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
Skoro mąż Pani nie żyje, to obowiązek alimentacyjny wobec babci ciąży na wnuczku. Teoretycznie mógłby więc on ubiegać się o przyznanie specjalnego zasiłku opiekuńczego.
Konieczne jest jednak spełnienie kryterium dochodowego. Zasiłek w kwocie 520 zł miesięcznie przysługuje, jeżeli łączny dochód rodziny osoby sprawującej opiekę oraz rodziny osoby wymagającej opieki w przeliczeniu na osobę nie przekracza kryterium dochodowego wynoszącego 623 zł netto. Kwotę określa się na podstawie dochodów z roku poprzedzającego okres zasiłkowy.
Gdy o specjalny zasiłek opiekuńczy ubiegają się ubezpieczony w KRUS prowadzący gospodarstwo rolne lub pracujący w nim, muszą oni złożyć oświadczenie o zaprzestaniu prowadzenia gospodarstwa lub pracy w nim. Jak już kilkakrotnie informowaliśmy na naszych łamach, taki sam wymóg obowiązuje przy ubieganiu się o świadczenie pielęgnacyjne na dziecko oraz o zasiłek dla opiekuna (o który mogą się starać osoby pozbawione w ub. roku świadczenia pielęgnacyjnego).
I tutaj pojawia się kolejny poważny problem. Otóż, jak informuje na swojej stronie internetowej Centrala KRUS, złożenie tego oświadczenia wiązać się będzie z poważnymi konsekwencjami w zakresie podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników.
Warunkiem niezbędnym do podlegania temu ubezpieczeniu jest bowiem prowadzenie działalności rolniczej lub – w przypadku domownika – wykonywanie stałej pracy w gospodarstwie rolnym.
Złożenie zatem przez rolnika oświadczenia o zaprzestaniu prowadzenia gospodarstwa rolnego lub wykonywania pracy w nim wskazuje na niespełnianie przez te osoby warunków do podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników. To samo dotyczy małżonka rolnika lub domownika ubiegającego się o przyznanie zasiłku dla opiekuna, specjalnego zasiłku opiekuńczego albo świadczenia pielęgnacyjnego.
Jak podkreśla się w komunikacie Centrali KRUS, niespełnianie warunków do podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników oznacza wyłączenie z tego ubezpieczenia (dotyczy to również okresów wstecznych), a także z ubezpieczenia zdrowotnego w KRUS. Wyłączenie zaś z ubezpieczenia z okresem wstecznym może oznaczać również konieczność zwrotu przyznanych w tym czasie świadczeń z ubezpieczenia społecznego rolników.
Jeśli nawet do tego nie dojdzie, to należy sobie zdawać sprawę, że w przypadku wyłączenia z KRUS za osobę uprawnioną do pobierania jednego z ww. świadczeń będzie opłacana składka na ubezpieczenie emerytalno-rentowe do ZUS. To zaś wiąże się z powstaniem luki w ubezpieczeniu w KRUS. W tej sytuacji osoba urodzona po 1948 r., może mieć problem z uzbieraniem wymaganych 25 lat podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników. Jest to niezbędne do przyznania emerytury rolniczej.
Z kolei w przypadku młodszych osób może to spowodować, że z braku odpowiedniego okresu ubezpieczenia w KRUS w charakterze domownika nie będą one spełniać warunków do przyznania premii dla młodego rolnika.
Uzyskanie przez rolników i ich domowników świadczeń pielęgnacyjnych na podstawie oświadczenia staje się swoistą pułapką. Niedopracowane przepisy powinny być jak najszybciej zmienione, aby rolnicy mogli z tego rodzaju wsparcia korzystać w praktyce, a nie tylko w teorii.