StoryEditorWiadomości rolnicze

Sprzedaż bezpośrednia produktów przetworzonych będzie łatwiejsza

27.04.2015., 14:04h
Senat zatwierdził przepisy ułatwiające sprzedaż bezpośrednią. Będzie możliwa na targowisku lub w gospodarstwie. Rząd obłoży ją dwuprocentowym podatkiem ryczałtowym. 

15 kwietnia br. senacka komisja rolnictwa zapoznała się ze stanowiskiem rządu w sprawie sprzedaży bezpośredniej przetworzonych produktów rolnych w gospodarstwie rolnym. Informację na ten temat przedstawiła wiceminister rolnictwa Zofia Szalczyk. Zaznaczyła, że polscy rolnicy mają zapewnioną możliwość sprzedaży zarówno nieprzetworzonych, jak i w pewnym zakresie przetworzonych produktów żywnościowych bezpośrednio z gospodarstwa także w obowiązujących dotychczas regulacjach prawnych. 

Oprócz surowców rolnych rolnicy w ramach sprzedaży bezpośredniej mogą sprzedawać produkty nieprzetworzone pochodzenia zwierzęcego, takie jak: tuszki drobiowe, tuszki królików lub nutrii, mleko surowe, śmietanę, jaja, produkty rybołówstwa, nieprzetworzone produkty pszczele. 

W ramach działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej (tzw. MOL) gospodarze mogą zaś sprzedawać detalicznie przetworzone produkty mięsne, surowe wyroby mięsne, mięso mielone oraz produkty mleczne. W zakresie produktów przetworzonych resort rolnictwa odpowiada za produkty pochodzenia zwierzęcego. Przepisy dotyczące sprzedaży produktów roślinnych są w kompetencjach Ministerstwa Zdrowia. 

Szalczyk przyznała jednak, że dla właścicieli małych i średnich gospodarstw spełnienie wszystkich warunków w tym zakresie nastręcza wiele trudności. Rolnicy krytykowali zarówno same rozwiązania, jak i skomplikowane procedury. Wiceminister poinformowała, że resort rolnictwa przygotowuje zmiany przepisów w sprawie wymagań weterynaryjnych przy sprzedaży bezpośredniej produktów pochodzenia zwierzęcego oraz nowelę rozporządzenia o działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej (MOL). Zapowiedziała, że rozporządzenie z grudnia 2006 r. w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej zostanie uchylone. 

Projekt nowego rozporządzenia w tej sprawie czeka już na notyfikację w Komisji Europejskiej. Zakłada rozszerzenie gamy produktów mogących być przedmiotem sprzedaży oraz uproszczenie wymagań sanitarnych i weterynaryjnych, gdyż obecnie obowiązujące niewiele różnią się od tych stawianych zakładom przemysłowym. Wiceminister deklarowała, iż do sierpnia br. przepisy zostaną znowelizowane. 

Jak poinformowała Zofia Szalczyk, mocno zaawansowane są również prace nad nowym rozporządzeniem ministra rolnictwa w sprawie szczegółowych warunków uznania działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej, które zastąpić ma przepisy z 2010 r. Projekt wkrótce zostanie przesłany do KE.

Z informacji resortu rolnictwa wynika również, że Główny Inspektorat Sanitarny zajął się opracowaniem poradnika tzw. dobrej praktyki higienicznej dla rolników, którzy chcą sami przetwarzać i sprzedawać produkty pochodzenia roślinnego.

Przedmiotem senackiej debaty była również ekspertyza omawiająca korzyści i zagrożenia, jakie ustawowe zmiany niosą ze sobą dla potencjalnego konsumenta. Dokument pt. „Jakość i bezpieczeństwo żywności w sprzedaży bezpośredniej” opracowała prof. Danuta Kołożyn-Krajewska z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. W ekspertyzie zwraca uwagę, iż rolnicy nie są odpowiednio wyedukowani w zakresie norm jakości, metod przetwarzania i sposobów przechowywania produktów żywnościowych. To główne zagrożenia, jakie niesie ze sobą umożliwienie przetwarzania i sprzedaży żywności w gospodarstwie. Wskazuje więc na konieczność organizowania szkoleń oraz uregulowania kwestii kontroli. 

Jednocześnie wylicza wiele istotnych korzyści, jakie ze sprzedaży bezpośredniej wynikają dla konsumentów. Będą bowiem mieli szanse na kupowanie świeżych, smacznych i oryginalnych produktów. Krótka ścieżka żywności od producenta do konsumenta to brak konserwantów, wyższa wartość odżywcza i większa zawartość korzystnych dla organizmu człowieka składników pokarmowych. Klient będzie miał świadomość, kto wyprodukował żywność, a rolnik będzie mógł korzystać z tradycyjnych receptur i sposobów wytwarzania produktów. Dla konsumenta sprzedaż bezpośrednia bez udziału pośredników to również niższe koszty zakupu produktów. Rolnik ominie pośredników.

16 kwietnia przedmiotem dwóch senackich posiedzeń komisji rolnictwa była zaś uchwalona właśnie  przez Sejm ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności. Zakłada opodatkowanie ryczałtowe w wysokości 2% przychodów do kwoty 150 tys. euro rocznie dla rolników sprzedających przetworzone w sposób inny niż przemysłowy produkty pochodzące z własnej uprawy, hodowli lub chowu. Rolnik musi ewidencjonować te przychody, a wytworzoną żywność będzie można sprzedawać tylko we własnym gospodarstwie lub na targowisku. 

Rządowa ustawa znacznie różniła się od propozycji Senatu, który optował za wprowadzeniem dla rolników ulgi podatkowej, najpierw do 7 tys. zł, a później nawet do 30 tys. zł przychodu, bez konieczności rejestrowania działalności i prowadzenia księgowości. Minister finansów na podwyższenie limitu jednak się nie zgodził. Zwyciężyła więc propozycja rządowa, przyjęta przez Senat jeszcze tego samego dnia większością głosów. 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 05:31