Co się działo z aplikacją suszową?
W tym roku kłopoty z aplikacją suszową zaczęły się już od startu. A raczej od jego opóźnienia - aplikacja wystartowała 28 lipca, czyli ponad miesiąc później, niż w 2021 roku! Wówczas rolnicy mogli zgłaszać straty spowodowane suszą już od 4 czerwca.
Jednak cierpliwość rolników, którzy byli zmuszeni do czekania ze złożeniem wniosku, również po uruchomieniu aplikacji suszowej była wystawiona na próbę. Bowiem choć system oficjalnie działał, zgłoszenie szkody nadal było niemożliwe. Ministerstwo rolnictwa informowało, że jest to działanie celowe, by rolnicy mogli na bieżąco doszacowywać straty w aplikacji i korygować wniosek.
Dlaczego rolnicy nie mogą zgłosić szkody?
Choć aplikacja suszowa teoretycznie działa już bez kłopotów, w praktyce rolnicy wciąż nie zawsze mogą zgłaszać szkodę. W ostatnim czasie bowiem system notuje ogromne spowolnienie, szczególnie w godzinach 10.00-15.00. W tym czasie pracują placówki doradcze, gdzie rolnicy mogą zgłosić się po pomoc w uzupełnieniu wniosku o oszacowanie strat spowodowanych suszą rolniczą. W efekcie złożenie takiego dokumentu dla średniego gospodarstwa o powierzchni ok. 20 ha wraz z produkcją zwierzęcą może zająć nawet do 2 godzin!
Czy z winy aplikacji suszowej rolnicy mogą nie dostać odszkodowania?
Takie spowolnienie działania aplikacji suszowej skutkuje tym, że wnioskodawcy, którzy potrzebują pomocy doradców, często tracą długie godziny, oczekując w kolejkach. Co więcej, mniejsza przepustowość systemu powoduje, że nie wszyscy zdążą złożyć wniosek! Szczególnie pokrzywdzoną grupą będą starsi rolnicy, którzy potrzebują pomocy przy opracowywaniu dokumentacji i nie chcą lub nie mogą złożyć wniosku samodzielnie.
WIR interweniuje u ministra rolnictwa
Sytuacją zainteresowały się organizacje rolnicze, którym gospodarze zgłaszali kolejne problemy z rejestrowaniem wniosków w aplikacji suszowej. Wielkopolska Izba Rolnicza zdecydowała się w końcu zareagować. Wystosowała pismo do Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych – Wiktora Szmulewicza z prośbą o interwencję w tej sprawie u ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka.
WIR sugeruje, by termin składania wniosków w aplikacji suszowej został przedłużony do 30 listopada. Zdaniem Izby, konieczne jest także usprawnienie działania systemu, by rolnicy mogli bez kłopotu składać dokumenty o oszacowanie strat spowodowanych suszą rolniczą w dowolnych godzinach, nie musząc liczyć się z koniecznością kilkugodzinnej walki z niedziałającą lub opieszałą aplikacją.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato.com