Jaki będzie ten sezon na rynku kukurydzy? Zadecydują o tym: rekordowa produkcja na Ukrainie, nieco większe zbiory w UE i korekta w górę zbiorów w USA, aczkolwiek Amerykanie wyprodukują mniej kukurydzy niż przed rokiem. Chiny natomiast zmniejszają zakupy kukurydzy paszowej, ale zwiększają na inne cele.
Należy pamiętać też o tym, iż rynek kukurydzy jest powiązany z rynkiem pszenicy, a mechanizmy rynkowe, które kształtują cenę, mogą być zakłócone spekulacjami.
Zbiory jak nigdy dotąd
Amerykański departament rolnictwa spodziewa się, że Ukraina w tym sezonie osiągnie tak wysokie zbiory kukurydzy, jak nigdy dotąd, czyli na poziomie 36,5 mln t (w ubiegłym sezonie wyprodukowała 35,8, a w sezonie 2017/2018 – 24,1 mln t kukurydzy). Jest to spowodowane po pierwsze wzrostem areału, a po drugie – wysoką wydajnością, do której przyczyniają się sprzyjające warunki pogodowe. Tym samym Ukraina zwiększy swoje moce eksportowe z 29,5 do 30 mln t.
Warto zaznaczyć, iż wcześniej kraj ten eksportował nie więcej jak około 20 mln t kukurydzy. W ciągu ostatniej dekady Ukraina potroiła swoje możliwości eksportowe i w tym sezonie zajmie pozycję czwartego dostawcy tego ziarna na świecie.
Sama Ukraina ma niewielkie zapotrzebowanie na kukurydzę, toteż na rynki zewnętrzne wysyła około 80% produkcji. Największymi odbiorcami są kraje unijne oraz Bliskiego Wschodu. Ponadto Ukraina rozwija kontakty handlowe z Chinami. Przewagą Ukrainy nad konkurencją jest of...