Pogłębia się zaobserwowany już w pierwszym półroczu bieżącego roku spadek wywozu mięsa wieprzowego do Chin. W pierwszym półroczu 2017 roku Chiny kupiły na rynkach zewnętrznych o 13% mniej wieprzowiny i o 6% mniej podrobów niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
W okresie od stycznia do września natomiast import mięsa zmalał już o 28%, a podrobów o 9,5%, czyli odpowiednio 920 tys. t mięsa i 878 tys. t podrobów. Spadki w obu asortymentach najbardziej odczuli Duńczycy i Niemcy, a najmniej Hiszpanie (liderzy w imporcie).
Według analityków rynkowych z Agra Europe, tak niski wynik niemieckich eksporterów ma swe podłoże w tymczasowym (od lutego do maja br.) blokowaniu przez Chińczyków dostaw od niemieckiego koncernu Tönnies.
W okresie od stycznia do września natomiast import mięsa zmalał już o 28%, a podrobów o 9,5%, czyli odpowiednio 920 tys. t mięsa i 878 tys. t podrobów. Spadki w obu asortymentach najbardziej odczuli Duńczycy i Niemcy, a najmniej Hiszpanie (liderzy w imporcie).
Według analityków rynkowych z Agra Europe, tak niski wynik niemieckich eksporterów ma swe podłoże w tymczasowym (od lutego do maja br.) blokowaniu przez Chińczyków dostaw od niemieckiego koncernu Tönnies.
Coraz więcej chińskich świń
Ograniczenie zakupów przez Państwo Środka nie dotyczy tylko krajów europejskich. Mniej wieprzowiny i podrobów sprzedały do Chin także USA (największy konkurent Unii w eksporcie do tego kraju) oraz Kanada. W okresie od stycznia do września Chińczycy kupili od Amerykanów o ok. 26% mniej wieprzowiny i o prawie 12% mniej podrobów niż rok wcześniej. Dla porównania, w pierwszym półroczu bieżącego roku w stosunku do analogicznego okresu w 2016 r., spadek zakupów mięsa wieprzowego na amerykańskim rynku wyniósł 17,5%.
Według analityków rynkowych, Chiny ograniczyły zakupy wieprzowiny i podrobów na rynkach zewnętrznych z dwóch powodów. Głównym jest wzrost krajowej produkcji przy jednoczesnej stabilizacji popytu. Według danych z chińskiego urzędu statystycznego, w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku produkcja żywca wieprzowego wzrosła tam o 0,7% do 37,2 mln t. USDA (amerykański resort rolnictwa) prognozuje, iż w 2017 r. Chiny zwiększą produkcję mięsa wieprzowego o 1% (500 tys. t) do 43,5 mln t. W przyszłym roku natomiast wzrost produkcji osiągnie już 2%. Analitycy rynkowi związani z bankami wskazują na bardziej optymistyczne wyniki, szacują, iż już w tym roku wzrost produkcji żywca w Państwie Środka, w porównaniu do ubiegłego roku, wyniesie 2%. Podobny trend ma też być utrzymany w przyszłym roku. Jednocześnie coraz głośniej mówi się o planowanych ograniczeniach chowu żywca wieprzowego w Chinach, wynikających z wprowadzenia restrykcji w problematycznych regionach związanych z ochroną środowiska. Te ograniczenia, zdaniem ekspertów, dotkną jednak szczególnie mniejsze fermy, a duże będą dalej się rozwijać.
Więcej do Hongkongu
Wzrost krajowej produkcji przyczynił się do spadku cen żywca wieprzowego w Państwie Środka, tym samym drogi import nie jest na rękę Chińczykom. Warto zauważyć, iż dotychczas, zwłaszcza w 2016 r. kiedy to Chiny importowały bardzo dużo żywca, na rynku unijnym odbudowały się ceny żywca wieprzowego. Teraz jednak, kiedy Chińczycy mają coraz więcej swoich świń i ceny również u nich spadają, na rynkach zewnętrznych chcą kupować również taniej. Z kolei duży popyt z Państwa Środka napędzał rozwój unijnej produkcji trzody, który był stymulowany wzrostem cen skupu wewnątrz Unii. W rezultacie Chiny ograniczają zakupy, a Unia zostaje z problemem nadpodaży.
Tę nadpodaż czołowi eksporterzy wieprzowiny próbują ulokować w Hongkongu. W ciągu ośmiu miesięcy bieżącego roku, w porównaniu do okresu sprzed roku, region ten kupił na rynkach zewnętrznych o 10% więcej wieprzowiny. Trzeba jednak pamiętać, iż siła nabywcza tego kraju w przypadku wieprzowiny nie dorównuje Chinom. Hongkong zaimportował bowiem od stycznia do września 2017 r. ok. 277 tys. t wieprzowiny, a Chiny ponad 920 tys. ton.
Tę nadpodaż czołowi eksporterzy wieprzowiny próbują ulokować w Hongkongu. W ciągu ośmiu miesięcy bieżącego roku, w porównaniu do okresu sprzed roku, region ten kupił na rynkach zewnętrznych o 10% więcej wieprzowiny. Trzeba jednak pamiętać, iż siła nabywcza tego kraju w przypadku wieprzowiny nie dorównuje Chinom. Hongkong zaimportował bowiem od stycznia do września 2017 r. ok. 277 tys. t wieprzowiny, a Chiny ponad 920 tys. ton.
Na rynku Hongkongu coraz bardziej aktywna jest Polska. W pierwszych ośmiu miesiącach bieżącego roku sprzedaliśmy tam 17,5 tys. t wieprzowiny, tj. o 84% więcej niż w analogicznym okresie 2016 r. Zmniejszyliśmy jednak o 23% do 26 tys. t wywóz podrobów.
Paradoksalnie obniżenie cen skupu żywca wieprzowego na rynku UE może w dłuższej perspektywie pomóc tej branży. Jeśli sprawdzi się scenariusz spowolnienia wzrostu produkcji żywca w Państwie Środka, a unijne mięso i podroby będą tańsze, wielce prawdopodobne jest odrodzenie eksportu. Nie ma jednak już co liczyć na rekordy z 2016 r. Warto zaznaczyć, iż unijna produkcja żywca wieprzowego wzrosła o ponad 1%, a eksport w pierwszych 8 miesiącach 2017 r. spadł o 11%, pomimo tego, że więcej wieprzowiny kupili na unijnym rynku Hongkong, Korea Płd., Japonia, Filipiny i USA.
Magdalena Szymańska