W opinii Jean-Claude`a Junckera, przewodniczącego Komisji Europejskiej, podpisane porozumienie przyniesie europejskim eksporterom wielomilionowe oszczędności. Jednocześnie, zdaniem Junckera, umowa chroni wszystko, na czym zależy mieszkańcom UE i Kanady: przyzwoite warunki w miejscu pracy, zdrowie i bezpieczeństwo, różnorodność kulturową, jakość środowiska.
Umowa o wolnym handlu między UE a Kanadą wzbudza liczne kontrowersje. Jej przeciwnicy wskazują przede wszystkim na ryzyko napływu do Europy taniej żywności modyfikowanej genetycznie i negatywnych tego konsekwencji dla unijnego rolnictwa.
Marek Magierowski, szef prezydenckiego biura prasowego, wypowiadajac się w mediach, mówił, że nawet biorąc poprawkę na to, iż nie jest to umowa, która w stu procentach satysfakcjonuje Polskę, jest ona dobra i dla nas, i dla całej Unii. Podkreśla, że w tej umowie jest mnóstwo zastrzeżeń i obostrzeń, które obalają niektóre mity narosłe wokół CETA, dotyczące między innymi żywności genetycznie modyfikowanej. Kanada jest jednym z największych eksporterów na świecie tego typu żywności, natomiast Unia ma swoje przepisy i zostały one uwzględnione także w tej umowie. Zaznaczył jednocześnie, że zawsze kiedy są podpisywane tego typu umowy handlowe, trudno jest zadowolić wszystkich jej uczestników.
Odnosząc się do obaw polskich producentów żywności związanych z wejściem w życie umowy CETA, Magierowski sugerował, że umowa nie stanowi dla nas zagrożenia, a wręcz przeciwnie, otwiera duży rynek kanadyjski.
CETA wymaga teraz ratyfikacji przez parlamenty krajów UE i Parlament Europejski. Większość jej zapisów, dotyczących ceł, będzie jednak stosowana tymczasowo jeszcze przed zakończeniem procesu ratyfikacji.
Niemal wszystkie cła między Unią a Kanadą znikną z dniem rozpoczęcia stosowania porozumienia. Niektóre jednak będą znoszone stopniowo przez trzy, pięć albo siedem lat. Dotyczy to np. niektórych produktów przemysłu motoryzacyjnego czy statków. Z umowy wyłączone są szczególnie wrażliwe produkty rolne, jak kurczaki, indyki, jaja i produkty jajeczne. CETA przewiduje też bezcłowe kwoty importowe niektórych towarów rolnych. Dotyczy to np. eksportu wysokiej jakości serów z UE do Kanady czy też eksportu kanadyjskiej wieprzowiny do Unii. ms