Rusza nabór wniosków na pomoc suszową. Rolnicy mają mało czasu
Rolnicy, u których w ubiegłym roku wystąpiła susza i inne szkody spowodowane niekorzystnymi warunkami pogodowymi mogą wreszcie składać wnioski o pomoc. Resort rolnictwa poinformował nas, że nabór rusza od 16 czerwca i potrwa dwa tygodnie - do 30 czerwca. Czasu jest więc niewiele. Dokumenty będzie przyjmowała ARiMR.
Jakie są stawki pomocy suszowej i za inne szkody w 2022 roku?
Stawka pomocy za szkody powstałe w 2021 roku jest większa niż w poprzednich latach. Zależy od uprawy i wysokości szkód. Jeśli rolnik stracił:
- 60% plonu w wyniku suszy, gradu, deszczu nawalnego, ujemnych skutków przezimowania, przymrozków wiosennych, powodzi, huraganu, pioruna, obsunięcia się ziemi lub lawiny otrzyma 1000 zł na 1 ha.
- co najmniej 20% i mniej niż 60% plonu w wyniku gradu, deszczu nawalnego, ujemnych skutków przezimowania, przymrozków wiosennych, powodzi, huraganu, pioruna, obsunięcia się ziemi lub lawiny otrzyma 500 zł/ha;
- co najmniej 5% i mniej niż 60% plonu w wyniku suszy otrzyma 500 zł/ha.
Jeśli rolnik złoży wniosek o udzielenie do danej powierzchni pomocy z uwzględnieniem więcej niż jednej stawki, do obliczenia pomocy zostanie przyjęta wyższa ze stawek.
Pomoc suszowa będzie niższa, jeśli wniosków będzie więcej
W rozporządzeniu przewiduje się, że w przypadku, gdy ze złożonych wniosków, będzie wynikać, że zapotrzebowanie na pomoc przekracza łącznie kwotę 450 mln zł, wysokość będzie obliczana z uwzględnieniem współczynnika korygującego.
Zgodnie z danymi wojewodów szkody w związku z ubiegłorocznymi niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi z wyłączeniem suszy wystąpiły na powierzchni 298.160,11 ha i wyniosły ok. 1 mld zł, a poszkodowanych zostało niemal 30 tys. gospodarstw rolnych.
Wnioski o oszacowanie szkód suszowych złożyło 23761 rolników, susza wystąpiła na powierzchni ponad 1 mln ha.
Pomoc za ubiegłoroczną suszę niewypłacona, a już są kolejne straty w plonach
Rolników martwi to ociąganie się rządu z wypłatą pomocy suszowej za poprzedni rok. Problem jest tym większy, że i w tym roku zapowiada się susza. Część upraw już cierpi z powodu niedoboru wody. A tej brakuje w całej Polsce. IUNG poinformował dziś, że susza rolnicza, mimo opadów, nadal występuje w 9 województwach kraju. Największe deficyty wody odnotowano na zachodzie Polski w województwach lubuskim i wielkopolskim.
Jeśli taki stan potrwa dłużej, rolnicy znów będą zmagać się ze skutkami suszy. Potrzebne im będą pieniądze na utrzymanie dalszej produkcji, ale przy tak powolnym tempie działań rządu mogą zapomnieć o skutecznej i szybkiej pomocy. Zresztą pamiętamy, jak było z wypłatą suszowego za 2018 rok. Przelewy na konta rolników były wysyłane przez ARiMR z dużym opóźnieniem. Część rolników dostała wsparcie niemal po roku od złożenia wniosku.
Kamila Szałaj, fot. envato.com