Ziemia z KOWR powinna trafić do polskich rolnikówWK
StoryEditorZiemia z KOWR

Ziemi z "trzydziestek" wciąż nie ma. Rolnicy protestują przeciwko opóźnieniom

04.09.2024., 15:00h

- KOWR robi wszystko, żeby ziemia rolna została w obcych rękach - twierdzi NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych. Związkowcy domagają się od ministra rolnictwa pilnego wydania gruntów z tzw. „trzydziestek” rolnikom indywidualnym.

Solidarność RI: Ziemia powinna trafić do polskich rolników

Działacze rolniczej „Solidarności” złożyli dziś skargę do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego w sprawie przedłużającego się zwrotu ziemi przez spółki do państwowego zasobu. Chodzi o przepisy, na mocy których dzierżawcy gruntów od KOWR, których umowa dzierżawy się kończy, muszą wyłączyć z dzierżawy i oddać do państwa 30 proc. ziemi.

- Składamy do ministra skargę i żądamy konkretnych działań i podjęcia czynności nadzorczych wobec Krajowego Ośrodka Rolnictwa. KOWR nie wywiązuje się ze swoich zadań. Grunty rolne, które miały wrócić do Zasobu Skarbu Państwa nie wracają. Dlatego żądamy, aby minister podjął działania łącznie z odwołaniem dyrektorów, którzy podjęli takie decyzje. My jako związek stoimy na stanowisku, że ziemia rolna ma wrócić do Zasobu Skarbu Państwa i ma zostać rozdysponowana do indywidualnych rolników. Żądamy konkretnych działań – powiedział Tomasz Ognisty z NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych podczas konferencji prasowej przed budynkiem ministerstwa

Rolnicy: Polska Federacja Rolna broni zagranicznych dzierżawców

Podczas konferencji związkowcy skrytykowali także Polską Federację Rolną za lobbowanie w KOWR i MRiRW na rzecz spowalniania zwrotu gruntów do Zasobu Skarbu Państwa.

– „Solidarność” dąży do tego, żeby polska ziemia była w polskich rękach, a nie obcego kapitału. A Polska Federacja Rolna broni dzierżawców zagranicznych. Federacja działa na szkodę polskiego rolnictwa. Chcą ziemię sprzedawać i rozdawać obcemu kapitałowi. Nie ma to zgody „Solidarności” i polskich rolników – dodał Tomasz Obszański przewodniczący NSZZ RI "Solidarność"

Grunty wyłączone z dzierżawy miały trafiać do rolników indywidualnych

Przypomnijmy, że przepisy tzw. ustawy wyłączeniowej zostały przyjęte w 2011 roku, kiedy to ministrem rolnictwa był jeszcze Marek Sawicki (PSL). Według tego prawa, dotychczasowi dzierżawy państwowej ziemi mieli wyłączyć z użycia 30 proc. dzierżawionej ziemi i zwrócić je do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (wówczas jeszcze Agencji Nieruchomości Rolnych). Jeżeli rolnik czy przedsiębiorstwo rolne nie wyłączyło tych gruntów, wówczas dzierżawca tracił prawo pierwszeństwa nabycia dzierżawionych gruntów oraz prawo do bezprzetargowego zawarcia kolejnej umowy dzierżawy. 

Niestety. Nie wszystko idzie po myśli rolników, bo procedury się wydłużają. Minister rolnictwa zapewnia jednak, że w resorcie trwają rozmowy dotyczące realizacji wyłączeń.

– Ziemia ta jest przeznaczana dla rolników oraz dla spółek skarbu państwa, prowadzących hodowlę zwierzęcą. Ponad 50 proc. tych ziem ma trafić rolników – mówi minister.

image
ZIEMIA

Kiedy rolnicy doczekają się gruntów z „trzydziestek”? Czy KOWR się nie przygotował?

wk

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. wrzesień 2024 09:15