Resort rolnictwa wprowadza kolejne zmiany do Krajowego Planu Strategicznego. Po tym, jak uznano system otwarty utrzymywania krów mamek za dobrostan zwierząt i oddzielono rzepak od zbóż, zmianie ulegną wymogi dotyczące powierzchni bytowej zwierząt i chowu uwięziowego.
Nie trzeba zapewnić zwierzętom zwiększonej powierzchni bytowej, by otrzymać inne dopłaty dobrostanowe
W zaakceptowanym przez KE w sierpniu br. Planie strategicznym dla WPR na lata 2023-2027 podstawowym warunkiem realizacji ekoschematu – Dobrostan zwierząt w odniesieniu do świń i bydła jest zapewnienie zwierzętom zwiększonej co najmniej o 20% powierzchni bytowej w pomieszczeniach/budynkach. Jedynie przy wyborze tej praktyki możliwa jest realizacja pozostałych praktyk podwyższających poziom dobrostanu zwierząt przewidzianych dla danej grupy zwierząt.
Ponadto wsparciem dobrostanowym objęte jest wyłącznie bydło utrzymywane bez uwięzi w systemie wolnostanowiskowym.
Resort rolnictwa chce jednak zmienić te wymogi i premiować nawet tych rolników, którzy nie mają możliwości zwiększenia powierzchni bytowej dla swoich zwierząt.
Ministerstwo argumentuje swoją decyzję tym, że dobrostan zwierząt to nie tylko powiększona powierzchnia bytowa, ale także inne praktyki przyczyniające się do podwyższenia warunków utrzymania zwierząt, w tym m.in. utrzymanie zwierząt na ściółce, zapewnienie wypasu, wybiegu, późniejsze odsadzanie młodych zwierząt.
- Dlatego w celu poprawy warunków dobrostanowych jak największej liczby zwierząt oraz w celu objęcia wsparciem jak największej liczby gospodarstw zajmujących się chowem świń i bydła, wprowadza zmiany w zakresie ekoschematu – Dobrostan zwierząt polegające na odejściu od obowiązkowej praktyki umożliwiającej udział w tej interwencji polegającej na zapewnieniu świniom i bydłu zwiększonej co najmniej o 20% powierzchni bytowej w pomieszczeniach/budynkach - wyjaśnia ministerstwo rolnictwa.
Resort tłumaczy, że obecny warunek zapewnienia większej przestrzeni stanowi barierę wejścia do ekoschematu.
- Spełnienie tego warunku wymagałoby poniesienia przez rolników dodatkowych nakładów inwestycyjnych na modernizację pomieszczeń/budynków inwentarskich, a w obecnej sytuacji rynkowej gospodarstwa, zwłaszcza te małe i średnie, nie dysponują wystarczającym kapitałem na przeprowadzenie tego typu działań – wyjaśnia ministerstwo.
Resort ocenia, że zniesienie obowiązku zwiększenia powierzchni przyczyni się do popularyzacji stosowania praktyk wpływających na podwyższenie warunków utrzymania świń i bydła (utrzymanie zwierząt na ściółce, zapewnienie wypasu, wybiegu, późniejsze odsadzanie młodych zwierząt) w gospodarstwach, w których praktyki te są rzadziej stosowane.
Bydło na uwięzi nie będzie wykluczało z dopłat dobrostanowych
Ponadto dopłaty dobrostanowe mają otrzymać także hodowcy utrzymujący bydło na uwięzi. Wcześniej w KPS warunkiem otrzymania jakichkolwiek dopłat dobrostanowych było to, że żadne zwierzę nie mogło być utrzymywane na uwięzi.
- Rezygnacja z chowu uwięziowego wymagałaby nakładów inwestycyjnych. To blokowałoby dostęp do pozostałych działań dobrostanowych – mówił w połowie grudnia minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. W związku z tym do ekoschematu wprowadzono praktyki podwyższające dobrostan bydła utrzymywanego w systemie uwięziowym.
Kamila Szałaj, fot. arch