Gmina odmówiła rolnikowi zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze ze względu na brak zgody żony na wniosku. Czy słusznie?
- W marcu br. się rozwiodłem. Żona z dziećmi wyprowadziła się do swoich rodziców. W sierpniu złożyłem w urzędzie gminy wniosek o zwrot podatku akcyzowego ze wszystkich gruntów naszego wspólnego gospodarstwa, gdyż tylko ja je od dawna uprawiam. Żona nawet przed rozwodem prawie mi nie pomagała w gospodarstwie. Po rozwodzie, na złość mnie, chciała wydzierżawić część łąk sąsiadowi pod wypas bydła. Nie pozwoliłem, aby wprowadził bydło na grunt. Gmina odmówiła mi zwrotu akcyzy ze względu na brak zgody żony na wniosku. Wcześniej wezwano mnie do uzupełnienia wniosku poprzez przedłożenie zgody współposiadacza nieruchomości rolnej, czego nie mogłem zrobić. Czy słusznie? - chciałby wiedzieć Czytelnik "Tygodnika Poradnika Rolniczego".